Będą to: 4-drzwiowe Aveo, druga generacja flagowej limuzyny Evanda i SUV Captiva. Pierwsza do salonów sprzedaży trafi odświeżona wersja małego Aveo. Samochód zaliczany do segmentu B produkowany jest w fabryce GM DAT w Bopyung. W Korei mieliśmy okazję przyjrzeć mu się bliżej.Auto zostało poddane gruntownej modernizacji, a wprowadzone zmiany wpłynęły pozytywnie na jego wygląd. Dzięki dużej, chromowanej atrapie z mocnym logo koncernu, większym zderzakom, tylnym lampom i nowemu kształtowi klapy bagażnika sedan sprawia wrażenie bardziej eleganckiego i dynamicznego. Jest to też drugi po Sparku model Chevroleta, w którym znajdziemy elementy nowego kierunku stylistycznego firmy, wyrazistego, odważnego i nastawionego na młodych klientów.Wnętrze oferuje przyzwoitą przestronność i materiały wykończeniowe. Nowy kokpit jest bardziej przejrzysty i mimo twardych plastików sprawia dobre wrażenie. Na przednich fotelach można czuć się swobodnie i wygodnie, choć nie zapewniają one dobrego trzymania bocznego. Ilość miejsca na tylnej kanapie jest zadowalająca - pozwoli na komfortową jazdę dwóm dorosłym osobom lub trójce dzieci. Bagażnik ma pojemność 400 l i można go powiększać poprzez rozkładanie tylnej kanapy.2 benzynowe jednostki napędowe 1.2 i 1.4 Do napędu Aveo wykorzystane zostaną silniki benzynowe. W podstawowej wersji będzie to 8-zaworowa jednostka o pojemności 1,2 l, osiągająca moc 72 KM. Dobrze sprawdza się w warunkach miejskich, ale na trasie brakuje jej wyraźnie dynamiki. Przyspieszenie do "setki" zajmuje blisko 14 s, manewr wyprzedzania musi być poprzedzony redukcją biegu i wysokimi obrotami silnika. Na przyzwoitym poziomie kształtuje się zużycie paliwa, które w cyklu mieszanym wg producenta ma wynosić 6,4 l/100 km, a poza miastem tylko 5,2 l.Lepszymi parametrami może pochwalić się silnik o pojemności 1,4 l. 16-zaworowa konstukcja dysponuje mocą 94 KM i pozwala na dynamiczną jazdę. Jednostka ta lubi wysokie obroty i przy odpowiedniej zmianie przełożeń Aveo do 100 km/h może przyspieszać w 11,1 s. Maksymalna prędkość sięga 176 km/h. Warto podkreślić, że w porównaniu ze słabszą jednostką zużycie paliwa wzrasta tylko o 0,2-0,3 l/100 km.Obydwa silniki spełniają normy emisji spalin Euro 4 i dostępne będą standardowo z 5-biegową skrzynią manualną. 4-biegowy "automat" znajdzie się na liście wyposażenia opcjonalnego wersji 1.4.W konstrukcji zawieszenia małego Chevroleta zastosowano kolumny McPhersona z przodu i belkę skrętną z tyłu. Układ ma dość sztywną charakterystykę pracy, dzięki czemu w jeździe na dobrej nawierzchni auto jest komfortowe i bezpiecznie zachowuje się na zakrętach. Przy większych prędkościach należy uważać na pojawiającą się nadsterowność. Manewrowanie nie sprawia problemów - we wszystkich wersjach standardem jest hydrauliczne wspomaganie układu kierowniczego. Średnica zawracania wynosi 10,5 m. W zależności od wersji wyposażenie samochodu obejmie m.in.: 4-kanałowy układ ABS, przednie i boczne poduszki powietrzne, pasy na przednich fotelach z napinaczami i ogranicznikami siły napięcia oraz belki wzmacniające w drzwiach bocznych. Do sprzedaży w Europie model wejdzie w styczniu przyszłego roku. Według przedstawicieli koncernu ceny zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie, co oznacza bardzo konkurencyjną ofertę. W Polsce podstawowy model będzie kosztować ok. 33 tys. zł, a dodatkowy jego atut to, tak jak w przypadku wszystkich Chevroletów, 3-letnia gwarancja mechaniczna lub na przebieg 100 tys. km.Chevrolet Evanda IINastępca Evandy - flagowej limuzyny GM DAT zadebiutuje w kwietniu przyszłego roku. Jeszcze nie zapadła decyzja, pod jaką nazwą handlową auto będzie oferowane. Koncern nie ujawnił też szczegółów technicznych. Wiadomo tylko, że limuzyna dostępna będzie początkowo z nowymi, rzędowymi jednostkami 6-cylindrowymi o poj. 2,0 i 2,5 l. Mieliśmy okazję przejechać się jednymi z pierwszych egzemplarzy. W porównaniu z obecnym modelem nowa Evanda to prawdziwy skok o klasę wyżej. Zarówno pod względem wyposażeniowym, wykończeniowym, jak i komfortu prowadzenia, z zawieszeniem dostosowanym do europejskich standardów.