Prowadzisz firmę i potrzebujesz samochodu do bieżącej działalności? Nie musisz od razu go kupować! Przed udaniem się do salonu powinieneś dobrze się zastanowić nad tym, która możliwość pozyskania pojazdu będzie najodpowiedniejsza.

Atrakcyjną formą finansowania samochodu w firmie jest leasing. Co prawda, według najnowszych danych Związku Polskiego Leasingu w ostatnim czasie coraz mniej firm decyduje się na finansowanie w ten sposób aut dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej (dmc) do 3,5 tony, ale nie zmienia to faktu, że wciąż warto rozważyć tę opcję.

Główny atut to niewiele formalności i związana z tym łatwość pozyskania auta do firmy. Niestety, w przypadku najbardziej opłacalnego (ze względu na wielkość raty) leasingu operacyjnego po zakończeniu umowy zwykle nie stajemy się właścicielami pojazdu i samochód wraca do leasingodawcy. Oczywiście, do wyboru mamy jeszcze leasing finansowy, z opcją wykupu auta po zakończeniu umowy za niewielki procent jego wartości.

Jest on przeznaczony głównie dla tych firm, które nie mają wystarczającej zdolności kredytowej i łatwiej im będzie podpisać taką umowę. Leasing finansowy bywa polecany także przy finansowaniu aut specjalnych (np. z nietypową zabudową), bo po jego zakończeniu taki sprzęt firma może przejąć na własność.

Ale leasing ma także minusy. Podstawowy wynika z tego, że to nie nasza firma jest właścicielem samochodu, lecz leasingodawca. Problemy zaczynają się, gdy auto zostanie rozbite lub też skradzione. Firmy leasingowe bardzo różnie rozliczają szkody tego typu i może się okazać, że po miesiącach płacenia rat zostaniemy nagle z niczym.

Bez wątpienia najtańszą opcją jest zakup auta za gotówkę, ale to rozwiązanie ma kilka wad. Podstawowa to konieczność zapłaty na samym początku całej ceny samochodu i kosztów ubezpieczenia. Zalety? Auto jest nasze, możemy nim dowolnie rozporządzać i w razie potrzeby sprzedać.

Jeżeli zależy wam na tym, żeby stać się właścicielami auta, ale nie możecie przeznaczyć na ten cel dużych środków, najprawdopodobniej pozostaje wam kredyt. W tym wypadku do ceny samochodu trzeba doliczyć koszt kredytu. Według danych pochodzących z kilku banków działających na naszym rynku aktualnie przedsiębiorcy najczęściej decydują się na 4-letni okres spłaty.

Zwykle też wpłacają na początku od 10 do 30 proc. wartości auta. Niektóre banki pozwalają na liczenie odsetka kwoty wpłaty własnej nie tylko od wartości pojazdu netto, ale także brutto.

Bardzo ciekawą możliwością posiadania auta w firmie jest wynajem. W tym przypadku na wynajmującym mogą spoczywać wszelkie obowiązki związane z eksploatacją: oprócz ubezpieczenia i bieżących przeglądów oraz napraw – nawet okresowa wymiana opon. Niestety, wynajem oznacza też największe wydatki.