Jakże się ten samochód zmienił na przestrzeni lat! Z typowej maszyny roboczej tak się ucywilizował, że właściwie stał się przepiękną luksusową limuzyną z opcją przemieszczania się po najgorszych nawet wertepach. Nadwozie/wnętrzeTo, co w normalnych samochodach jest oczywiste, wśród off-roaderów jeszcze długo stanowić będzie rarytas, ale nie w Pajero: samonośna karoseria. Jest to pierwszy z najważniejszych warunków, by podnieść znacząco komfort samochodu.
Samo nadwozie bardzo zaokrąglono, wygląda teraz o wiele nowocześniej niż w modelu poprzednim. Niemniej wciąż jest ogromny, niemal monumentalny.
Wnętrze z praktycznego i prostego przeszło ewolucję w stronę praktycznego, ale szlachetnego. Kabina jest teraz bardzo przestronna. W dodatku bagażnik po złożeniu tylnej kanapy pomieści 1253 l. Silnik/skrzynia biegówPod maską pracuje pierwszy samodzielnie opracowany przez Mitsubishi wysokoprężny silnik z wtryskiem bezpośrednim. Jest to jednostka czterocylindrowa o pojemności 3,2 l, mocy 165 KM i gigantycznym momencie obrotowym o wartości 373 Nm.
Mimo przeniesienia napędu poprzez automatyczną skrzynię (5 biegów z funkcją tiptronic) przyśpieszanie do 100 km/h trwa 12,6 s, a prędkość maksymalna wynosi 170 km/h. Zapłacić za to trzeba przeciętnym spalaniem 10,7 l/100 km - jak na ciężki pojazd terenowy to naprawdę bardzo dobry wynik. Układ jezdny/bezpieczeństwoJeszcze niżej, między kołami, Pajero kryje naprawdę wiele nowoczesności. Niezależne zawieszenie wszystkich kół oznacza wiele komfortu, dość twarde nastawy zapobiegają nurkowaniu i kołysaniu, a czujnik przyśpieszeń poprzecznych kontroluje tendencje auta do nadmiernych wychyłów lub poślizgów przy zbyt szybkim wejściu w zakręt, przyhamowując samochód.
Dopracowania wymagają układy kierowniczy (nieprecyzyjny) i hamulcowy (bardzo niska skuteczność, 44,2 m od 100 km/h). Uzupełnieniem znakomitego układu jezdnego jest dopieszczony przez lata doświadczeń system przeniesienia napędu, wyposażony w zmienny rozdział siły napędowej, dołączalne napęd przedni i centralny mechanizm różnicowy oraz skrzynię redukcyjną. KomfortDługie skoki wysokiego zawieszenia potrafią połknąć każdą nierówność, utwardzone amortyzatory nie pozwalają na bujanie się karoserii. Do tego bardzo dobre siedzenia i znakomite wyposażenie wersji GLS. Super! KosztyPonad 175 tys. zł to niemało. Ale dostajemy za to automatyczną klimatyzację, radioodtwarzacz CD, automatyczną skrzynię biegów i jeszcze wiele, wiele więcej. PodsumowanieKończą się czasy tradycyjnych terenowych samochodów. Mitsubishi dostosowało się do tego trendu i z poczciwego acz niezastąpionego osiołka pociągowego zrobiło wszechstronny samochód rekreacyjny i... roboczy. Bo napęd na cztery koła pozostał, podobnie jak fantastyczne zdolności pociągowe. Ocena: 4