Nissan Qashqai drugiej generacji jest w sprzedaży od 4 lat, zatem niezbędna była jego modernizacja, żeby mógł dalej skutecznie rywalizować z coraz liczniejszą i silniejszą konkurencją.
Auto po zmianach poznacie od razu po gruntownie przeprojektowanym przodzie, który zyskał bardziej okazały grill, smuklejsze reflektory (za dopłatą w pełni diodowe) i masywniejszy zderzak. Są to najistotniejsze, ale niejedyne modyfikacje. Dzięki nim crossover prezentuje się nowocześniej. Czy ładniej? To już każdy powinien ocenić samodzielnie.
Prowadzący Qashqaia doceni nową kierownicę z węższymi ramionami i mocniej wyprofilowanym, grubszym wieńcem, który zapewnia pewny chwyt. W wyższych wersjach pojawiły się dodatkowo przeprojektowane fotele, lepiej trzymające po bokach.
Nissan Qashqai chce być premium
Do oferty dołączyła też piąta wersja wyposażenia – Tekna+. To propozycja dla osób szukających auta z najbogatszym pakietem i wnętrzem o wysokiej jakości. Qashqai w tej odmianie oferuje fotele pokryte miękką, przyjemną w dotyku skórą nappa (na życzenie w kolorze śliwkowym). Sztandarowy model otrzymał także ośmiogłośnikowy system audio Bose Premium. Takich luksusów w Nissanie nie było.
Qashqai po liftingu wyróżnia się ponadto pewniejszym prowadzeniem. Układ kierowniczy stawia nieco większy opór i jest precyzyjniejszy. Z kolei amortyzatory i stabilizator poprzeczny o wyższej sztywności ograniczyły kołysanie nadwozia, więc auto stało się stabilniejsze na zakrętach. Po przesiadce z poprzednika czuć również lepsze wyciszenie kabiny i ograniczenie wibracji, co podwyższyło komfort w trasie.
Żadnych nowości nie ma pod maską. Do wyboru są dwa turbodoładowane silniki benzynowe DIG-T (1.2/115 KM i 1.6/163 KM) oraz dwa wysokoprężne dCi (1.5/110 KM i 1.6/130 KM). Dziwić może to, że automatyczna (bezstopniowa) skrzynia biegów nie jest dostępna z najmocniejszym benzyniakiem, a napęd 4x4 występuje tylko z topowym dieslem i ręczną przekładnią. Możliwości konfiguracji mogłoby być więcej, jednak z drugiej strony coraz większa liczba klientów nie oczekuje od crossoverów napędu wszystkich kół. Dla nich liczą się: niższa cena, wyższy prześwit i modny „terenowy” wygląd.
Przy okazji liftingu listę systemów bezpieczeństwa poszerzono o alarm o ruchu poprzecznym w trakcie cofania. Wiosną 2018 roku zadebiutuje układ ProPilot, umożliwiający autonomiczną jazdę po wybranym pasie autostrady, również przy dużym natężeniu ruchu.
Nissan Qashqai FL trafi do polskich salonów w drugiej połowie lipca. Ceny wzrosną - auto będzie kosztować od 79 750 zł.
Nissan X-Trail również po liftingu
Większy brat Qashqaia również się zmienił – otrzymał większość opisanych modyfikacji: odświeżony wygląd, nową kierownicę i bogatsze wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa i multimediów. Do oferty wprowadzono wersję wyposażenia N-Connecta, znaną z innych modeli marki. Od 2016 roku w palecie silników X-Traila znajduje się jednostka 2.0 dCi o mocy 177 KM, dostępna z napędem 4x4, „automatem” lub ręczną skrzynią biegów. X-Trail może być siedmiomiejscowy. Za dopłatą pod podłogą bagażnika kryją się rozkładane dwa dodatkowe fotele.
Nissan Qashqai po liftingu - w punkt
To jest super. Nowa kierownica dobrze leży w dłoniach
To nie wyszło. Napęd 4x4 nadal tylko w jednej wersji bez „automatu”.
Efekt WOW! Wysokiej jakości skóra w wersji Tekna+.
Kto to kupi? Teraz także najbardziej wymagający klienci.
Nissan Qashqai po liftingu - naszym zdaniem
Nissan podkreśla, że zmodernizował Qashqaia z uwzględnieniem sugestii klientów. Z pewnością zmiany docenią osoby z grubszym portfelem. Najbogatsza wersja zrobiła na mnie dobre wrażenie.
Nissan Qashqai dCi 130 4x4 - dane techniczne
Silnik | t.diesel R4 |
Pojemność | 1598 cm3 |
Moc maksymlana | 130 KM przy 4000 obr./min |
Maksymalny moment obrrotowy | 320 Nm przy 1750 obr./min |
Napęd/skrzynia biegów | 4x4/ręczna 6b |
Długość/szerokść/wysokość | 4394/1806/1595 mm |
Pojemność bagażnika | 430-1598 |
Masa własna | 1527 kg |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,5 s |
Prędkość maksymalna | 190 km/h |
Średnie spalanie wg producenta | 4,9 l/100 km |
Emisja CO2 | 129 g/km |
Cena | b.d. |