Nadwozie/jakość
Proporcje nadwozia nie zachwycają, ale to samo można powiedzieć niemal o każdym małym sedanie. Za to pojemność bagażnika wynosi aż 447 l (hatchbacka tylko 279 l).
Kufer ma przy tym dość regularne kształty i na słowa krytyki zasługują tylko wnikające do środka i grożące uszkodzeniem ładunku zawiasy pokrywy. Przestronność kabiny pasażerskiej typowa dla tego segmentu.
Z przodu podróżuje się dość wygodnie, do czego przyczyniają się obszerne fotele o dobrym trzymaniu bocznym. Z tyłu jest ciaśniej i choć są trzy pasy i zagłówki, to trzem pasażerom będzie na dłuższą metę niewygodnie.
Wystrój wnętrza powyżej średniej w tej klasie, pochwalić można projekt, jak również jakość materiałów i montażu.
Układ napędowy/osiągi
Silnik Liany ma nowoczesną konstrukcję (Common Rail), przekłada się to na niezłą dynamikę i elastyczność auta. Gorzej z kulturą pracy - nikt nie będzie miał wątpliwości, że warkotliwa jednostka to motor dieslowski, konkurentom lepiej udaje się pozbyć drgań i niepożądanych odgłosów.
Niedogodności wynagradza jednak niskie spalanie - przeciętny kierowca powinien bez trudu zmieścić się w 5 l na 100 km. Skrzynia biegów pracuje bez zarzutu.
Układ jezdny/komfort
Liana z turbodieslem jest aż o 75 kg cięższa od wersji benzynowej. Zapewne cała różnica masy przypada na motor - wyraźnie czuje się to, prowadząc auto. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że przednia część samochodu jest przyciężka wobec możliwości zawieszenia i układu kierowniczego.
Na wybojach trzeba bacznie kontrolować tor jazdy. Jednak nie przesadzajmy - przy prędkościach "rodzinnych" nie powinno być problemów z opanowaniem auta, a komfort jazdy nie odbiega zbytnio od normy w tej klasie.
Koszty/bezpieczeństwo
Suzuki oferuje tylko jedną wersję wyposażeniową, a na liście opcji są jedynie alufelgi. Jednak jak na auto tej klasy wyposażenie jest właściwie kompletne - dostajemy 4 airbagi, ABS, radioodtwarzacz z CD oraz automatyczną klimatyzację. Nawet lakier metaliczny wliczono w cenę! I dlatego trzeba uznać ją za atrakcyjną.