Co ciekawe, platforma dla nowego modelu jest już gotowa – to pokazany podczas salonu samochodowego w Detroit w styczniu tego roku koncept VW Blue Sport.

Porsche ma długą tradycję dzielenia się technologią z Audi i Volkswagenem. Legendarny już model serii 356 powstał na bazie nie mniej słynnego Garbusa, produkowane w latach 1969-76 Porsche 914 wykorzystywało silniki VW (w sumie na rynek trafiło 120 tys. egzemplarzy), a model 924 korzystał z podzespołów Audi. Obecnie wspólne elementy mają: Porsche Cayenne, VW Touareg i Audi Q7. Spekuluje się, że zastosowane we wspomnianym koncepcie Blue Sport rozwiązania trafią do kilku modeli niemieckiej grupy, które będą różnić się tylko stylizacją nadwozia i wnętrza oraz poziomem wyposażenia.

Lista ta obejmuje:

  • Volkswagena Polo lub Golfa w wersjach roadster;Audi R4 Coupé;„nowe” Porsche 356 w odmianach coupé i roadster.

Najpierw, w 2012 roku, na rynku mogłyby pojawić się modele Volkswagena, natomiast specjalne życzenia Ingolstadt (Audi) i Stuttgartu (Porsche) wydłużą czas oczekiwania na pozostałe auta w rodzinie, co związane jest z innym pozycjonowaniem ich na rynku.

Poza tym także na 2012 rok zapowiadany jest debiut następcy modelu TT, a w gamie Porsche w latach 2011 i 2012 pojawią się kolejne generacje 911 oraz Boxstera i Caymana. Ważne jest natomiast to, że wspólna modułowa konstrukcja pozwoli na znaczne ograniczenie kosztów. I tak np. przednie zawieszenie ma wykorzystać rozwiązania nowej generacji Golfa i Polo – ich wielkość pasuje do kompaktowych wymiarów modelu i sportowych kształtów przedniej części nadwozia.

Tylne zawieszenie będzie wielowahaczowe. Samochody podzielą się również: 16-calowymi tarczami hamulcowymi, elektromechanicznym wspomaganiem układu kierowniczego oraz dwusprzęgłową skrzynią biegów.

Tylko wnętrza i nadwozie otrzymają indywidualny, kojarzony z daną marką charakter. We wszystkich modelach zostaną zastosowane turbodoładowane silniki benzynowe. Volkswagen chciałby ograniczyć ich ofertę tylko do kilku wariantów jednostki 2.0 TFSI o mocach maksymalnych: 240 KM dla VW, 260 KM w Audi, a w Porsche 280 KM. Natomiast Stuttgartczycy optują za nieco innym podziałem – mniejsza pojemność dla VW z zakresem mocy 160-180 KM, maksymalnie 220 KM dla Audi i nawet 300 KM dla Porsche. Cena tego ostatniego prognozowana jest na 35 tys. euro (Boxstera można mieć za 46 tys. euro).

Auto w wersji coupé lub roadster z elektrycznie składanym materiałowym dachem wyróżniać się będzie w pewnym sensie prostotą formy i przede wszystkim ma dawać przyjemność z jazdy użytkownikowi, którą można poczuć, dotknąć i zobaczyć. Bo za to właśnie kocha się takie samochody. Najmniejsze i najtańsze Porsche z pewnością wpłynie pozytywnie na image marki i zapewne na dobre wyniki sprzedaży.