Nadwozie/jakość

W porównaniu z wersją 5-drzwiową zawieszenie obniżono o 1,5 cm, a linię dachu o 3,2 cm. Cała karoseria jest szersza, a tył bardziej przysadzisty. Niesamowite, jak bardzo różni się to auto od 5-drzwiowego hatchbacka.

Zaskakujące, że zmiany w nadwoziu nie wpłynęły niekorzystnie na przestrzeń dla pasażerów. Nawet nad głowami miejsca jest właściwie tyle samo.

Jedynie jadący z tyłu mogą mieć subiektywne wrażenie ograniczonej przestrzeni w porównaniu z hatchbackiem z powodu znacznie mniejszej powierzchni i kształtu okien bocznych.

Układ napędowy/osiągi

2-litrowy, 200-konny, turbodoładowany silnik benzynowy jest obecnie najmocniejszym napędem oferowanym w Astrze. W przyszłości będzie dostępna także 240-konna jednostka OPC.

4-cylindrowy benzyniak żywo reaguje na ruchy pedału gazu. Bez opamiętania kręci do 6500 obr./min, gwałtownie rozpędzając 1350-kilogramową Astrę aż do 234 km/h.

Na przyspieszenie od 0 do 100 km/h potrzebuje 7,5 sekundy. Do średniego zakresu obrotów silnik jest dość cichy. Dopiero przy prędkości maksymalnej brzmi głośno i złowrogo.

Układ jezdny/komfort

Duże wrażenie robi nie tylko kipiący temperamentem silnik. Na szczególną uwagę zasługuje dostępne za dopłatą zawieszenie IDS Plus. IDS to Interaktywny Dynamiczny System kontroli jazdy, w skład którego wchodzi ABS, kontrola trakcji (TC) i ESP oraz elektrohydrauliczne wspomaganie układu kierowniczego.

W wersji Plus dodatkowo montowana jest elektroniczna regulacja siły tłumienia amortyzatorów. Wszystkie elementy systemu stale ściśle ze sobą współpracują. Naciskając guzik, kierowca może wybrać normalny lub sportowy tryb pracy systemu.

W trybie sportowym GTC napina muskuły. Układ kierowniczy staje się bardziej bezpośredni, silnik jeszcze ostrzej wchodzi na obroty, a zawieszenie staje się twarde jak deska. Kto lubi sportową jazdę, będzie zachwycony. W normalnym trybie Opel Astra GTC zachowuje się spokojniej i zapewnia nawet szczyptę komfortu resorowania.

Koszty/bezpieczeństwo

GTC kosztuje 115 250 zł. To wysoka cena jak na kompakt, odczuwalnie wyższa niż u głównego konkurenta: Golfa GTI, który jest tańszy o około 18 tys. zł. Także Honda Civic Type R (za 100 900 zł) oferuje 200 koni za mniejszą kwotę.