Mały "japończyk" ma bardzo duży potencjał funkcjonalności i indywidualności zdolny im zagrozić. Nadwozie/jakość. Przy powierzchownym kontakcie Jazz sprawia wrażenie minivana w wydaniu mini. Po zajęciu miejsca w środku przeciwnicy tego rodzaju aut będą mile zaskoczeni - wnętrze oferuje dużo przestrzeni. Na tylnej kanapie mogą swobodnie usiąść dwie wysokie osoby, których nie będzie przytłaczać linia dachu, a przednie siedzenia nie będą zmuszały do męczącego podkulania nóg. Miejsce pracy kierowcy jest całkowicie zorientowane na jego wygodę. Czytelne wskaźniki znajdują się w zasięgu wzroku, a przełączniki pod ręką. Wysmakowanej oryginalności dodają tunelowe, chromowane zegary i aluminiowa dźwignia biegów, której obsługę utrudnia zbyt blisko umieszczony podłokietnik. Wygodna, gruba kierownica daje się regulować jedynie w pionowej płaszczyźnie. Bardzo ciekawym i prostym rozwiązaniem jest sposób, w jaki można powiększyć przestrzeń bagażową. Przy składaniu oparcia siedzisko samo się obniża, czego rezultat to całkowicie płaska podłoga.Układ napędowy/osiągi. Rozpędzaniu Jazza towarzyszy rasowy dźwięk silnika. Z małej pojemności motoru wydobyto aż 83 konie mocy. Jednostka nie wymaga wkręcania na wysokie obroty, doskonale spisuje się w pełnym zakresie obrotomierza. Pracę skrzyni biegów można opisać jako wzorową.Układ jezdny/komfort. Jeśli chodzi o zawieszenie, to dzięki sztywnemu zestrojeniu jego żywiołem jest dynamiczna jazda po zakrętach. Polecenia kierowcy są spełniane z precyzją gokarta, co ograniczyło jednak komfort podróżowania. Auto dokładnie informuje o przejeżdżanych nierównościach.Koszty/bezpieczeństwo. Wadą Jazza jest wysoka cena. Skłania ona do zastanowienia się nad zakupem np. Civica z silnikiem 1.4. Za ponad 50 tys. zł należałoby się spodziewać więcej niż ABS-u i dwu airbagów w standardzie.Ocena: 4
W dobrym tonie
Honda, wprowadzając na nasz rynek nowy model Jazz, wkroczyła na tereny opanowane dotychczas przez Skodę Fabię i Fiata Punto. Od niedawna także CitroĎn swoim C3 chce zdobyć klientów.