Zmiana na plus

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Mimo sukcesów poprzedniego modelu, Suzuki SV 650 S bardzo szybko poddanogruntownej modernizacji. Nowy, jeszcze agresywniejszy model zapewniamożliwość poznania wyjątkowych wrażeń towarzyszących jeździe motocyklemwyposażonym w silnik V2

Nadwozie/jakość

Dynamiczna i niezwykle atrakcyjna sylwetka SV 650S obiecuje dużo ostrych wrażeń z jazdy i naprawdę ich dostarcza. Jego atut to niewiarygodna poręczność i lekkość prowadzenia. Motocykl waży tylko 196 kg dzięki ramie wykonanej z aluminium.

Jest przy tym bardzo zwarty. Kierowca ma dość wygodną pozycję (bardzo sprzyjającą szybkiej jeździe) i z łatwością kontroluje motocykl dzięki stosunkowo małej wysokości siedziska.

Znacznie gorsze warunki ma pasażer, który musi cierpieć z powodu skąpej kanapy i wysoko umiejscowionych podnóżków. Wyposażenie SV jest dobre, zestaw wskaźników zawiera analogowy obrotomierz i cyfrowy wyświetlacz.

Układ napędowy/osiągi

Elastyczność i sposób oddawania mocy widlastej "dwucylindrówki" są godne podziwu. Tego właśnie zazdroszczą właściciele rzędowych czwórek mimo osiągania większych mocy. Zasilana wtryskiem jednostka napędowa osiąga jedynie 71 KM, ale to wystarcza, aby rozpędzić się do 211 km/h.

Cała frajda towarzyszy jednak przyspieszaniu. Silnik żywiołowo reaguje na dodanie gazu niezależnie od obrotów, chociaż prawdziwy diabełek budzi się w nim powyżej 6000 obr./min i trzeba czasem uważać, aby na niskich biegach przednie koło nie traciło kontaktu z jezdnią.

Zaletą tego "dwucylindrowca" jest też bardzo przyjemny odgłos pracy, który dla niektórych brzmi jak najlepsza muzyka. Dokuczliwe są tylko wibracje silnika. Plus należy się za cicho i precyzyjnie działającą skrzynię biegów.

Układ jezdny/komfort

Motocykl przeznaczony jest do dynamicznej jazdy, dlatego zawieszenie nie jest komfortowe, chociaż można je nieco zmiękczyć, przestawiając nastawy. Jednak coś za coś - mniejszy komfort to w tym przypadku dużo pewniejsza szybka jazda, do której bardzo zachęca żywiołowy silnik. Lekkość i wąska budowa motoru sprawiają, że niezwykle łatwo jest nim manewrować i szybko zmieniać kierunek pochylenia.

Koszty/bezpieczeństwo

Podstawą bezpieczeństwa w motocyklu są hamulce, a te w SV 650 S działają bardzo porządnie.Za testowaną wersję S z przednią owiewką trzeba zapłacić 33 300 tys. zł. Główny konkurent Ducati Monster 620 (też z silnikiem V2) jest droższy, a oferuje gorsze osiągi i starszą technologię.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: