Mimo wysiłków konstruktorów trudno wskazać modele, które byłyby trwałe, tanie w eksploatacji, a przy tym ładne, nowocześnie wyposażone i funkcjonalne. Dla nabywców na rynku wtórnym często ważna jest też historia serwisowania danego egzemplarza.
Co można polecić w klasie kompakt osobom mającym do wydania 10-20 tys. zł? Może Mazda 3 1. generacji spełnia te kryteria? Produkowane w Japonii auto z pewnością jest interesującą propozycją, choć nie liczcie na ideał. Trudno np. o „trójki” z udokumentowaną historią – choćby dlatego, że w tym czasie nie działało u nas oficjalne przedstawicielstwo japońskiej firmy.
Mazda 3 I - stawiamy na benzyniaki
Stosowane w „trójce” diesle zyskały nie najlepszą opinię i w mających już swoje lata autach nie gwarantują taniej jazdy. Dlatego radzimy zainteresować się silnikami benzynowymi – przede wszystkim 1.6 i 2.0 (spotkacie jeszcze 1.4 i 2.3).
Mniejszy z nich z pojemności 1598 cm3 wyciska 105 KM i jest dobry dla spokojnie nastawionych kierowców. Obok skrzyni 5-biegowej występuje też z jeszcze bardziej spowalniającym 4-stopniowym „automatem”. O ile w mieście w Maździe 1.6 z manualną skrzynią zmieścicie się w 9 l/100 km, o tyle w aucie z dwulitrówką trzeba dołożyć jeszcze 2 l/100 km, ale jazda staje się znacznie przyjemniejsza.
Czy japońskie silniki są wzorcem, jeśli chodzi o trwałość? Z pewnością wypadają dobrze, ale w przypadku 1.6 trzeba się liczyć z usterkami osprzętu – słabym elementem są np. czujniki spalania stukowego, często odpowiedzialne za zapalenie się kontrolki silnika. Są jednak niezbyt drogie (od 120 do 400 zł, zależnie od producenta).
Więcej uwag mamy do wersji 2.0. Podwyższone spalanie oleju to w tym silniku nic nadzwyczajnego (szczególnie przy dynamicznej jeździe), ale często okazuje się ono zbyt wysokie (nawet 1 l/1000 km). Zazwyczaj odpowiadają za nie zużyte pierścienie tłokowe – same części to niewielki wydatek (około 70 zł za tłok), ale trzeba sporo zapłacić za robociznę, potrzebne uszczelki itp.
Drugi problem wersji 2.0 to uszkodzone sterowanie systemem zmiennych klap w kolektorze dolotowym. Nowy zestaw kosztuje około 3 tys. zł.
Mimo wad mechanicy pozytywnie oceniają ten silnik (dobrze znany też z Fordów). Zaletą jest także brak innych poważnych zagrożeń.
Trwałość zawieszenia Mazdy okazuje się podobna jak w Focusie II, z którym dzieli ona wiele podzespołów. Niestety, „trójce” ciągle dokucza też korozja.
Mazda 3 (2003-08) - ceny części*:
Filtr oleju | od 18 zł |
Filtr powietrza | od 42 zł |
Klocki hamulcowe (przód) | od 160 zł |
Tarcze hamulcowe (przód) | od 460 zł |
Łożysko koła przód (bez piasty) | od 250 zł |
Amortyzatory (przód) | od 630 zł |
Błotnik | od 160 zł |
Reflektor | od 410 zł |
*ceny dotyczą zamienników o niezłej jakości do Mazdy 3 1.6 z 2005 r. Dostęp do części zamiennych jest bardzo dobry, wiele elementów pasuje m.in. z Focusa. |
Mazda 3 (2003-08) - serwis*:
Olej silnikowy | co 20 tys. km |
Filtr powietrza | co 40 tys. km |
Filtr przeciwpyłkowy | co 20 tys. km |
Płyn hamulcowy | co 2 lata |
Płyn chłodzący | 100 tys. km/5 lat |
Świece zapłonowe | co 60 tys. km |
Olej w skrzyni | bez okres. wymiany |
Napęd rozrządu** | łańcuch |
*zalecane interwały w ASO dla „trójki” z silnikiem benzynowym; **wszystkie benzyniaki mają bezobsługowy napęd łańcuchem, w dieslach jest wykorzystywany pasek (wymiana co 240 tys. km w 1.6 i co 120 tys. km w 2.0). |
Mazda 3 (2003-08) - dane techniczne:
Wersja | 1.6 MZR | 2.0 MZR |
Silnik – typ/cyl./zawory | benz. R4/16 | benz. R4/16 |
Pojemność skokowa (cm3) | 1598 | 1999 |
Moc maksymalna (KM/obr./min) | 105/6000 | 150/6000 |
Maks. moment obrotowy (Nm/obr./min) | 145/4000 | 187/4500 |
Skrzynia biegów | 5 man./4b aut. | 5 man. |
Napęd | przedni | |
Masa wł./ładowność (kg) | od 1260/435 | |
Wymiary (dł./szer./wys.; mm) | 4420 (5d)/1755/1465 | |
Rozstaw osi (mm) | 2640 | |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 11 | 9 |
Prędkość maks. (km/h) | 180 | 200 |
Spalanie (wg EU; l/100 km) | 9,3/6,0/7,2 | 11,5/6,3/8,2 |
Naszym zdaniem: ciekawy styl, dobra mechanika
Mazda 3 ma sporo zalet: ciekawie wygląda, dobrze jeździ i nie psuje się nadmiernie często. Uważajcie jednak, bo bazowe odmiany wyglądają dość skromnie, również benzyniaki mają drobne potknięcia. Kiepsko wypada też zabezpieczenie przed rdzą.