Nieco ponad 30 tys. zł za 5-letni, 7-miejscowy rodzinny samochód to bardzo atrakcyjna oferta. Zresztą, przeglądając ogłoszenia z 7-miejscowymi autami o podobnych gabarytach, korzystniejszą relację ceny do wieku ma tylko Dacia Lodgy. Inne 4-, 5-letnie vany o średniej wielkości z 3. rzędem siedzeń są już nieco lub znacznie droższe. Dlaczego Orlando jest tak tanie i czy warto nim się zainteresować?
Korzystna cena nie jest dziełem przypadku, a największy wpływ mają dwa czynniki. Pierwszy jest związany z wartością Orlando jeszcze w salonie – np. bazowa wersja kosztowała niecałe 61 tys. zł (!), a przyzwoicie wyposażony egzemplarz można było kupić już za ok. 70 tys. zł. Drugi dotyczy informacji, która pod koniec 2013 r. wstrząsnęła rynkiem w Polsce (i nie tylko) – Chevrolet ogłosił, że wycofuje się z Europy (pozostaje tylko w Rosji i na Ukrainie).
Chevrolet Orlando - Praktyczny i dość trwały
Decyzja zakończenia przygody na Starym Kontynencie spowodowała też obniżenie ogólnych notowań Orlando (i innych modeli Chevroleta) na rynku wtórnym. Szkoda, gdyż z użytkowego punktu widzenia autu nie można wiele zarzucić. Z przodu siedzi się wygodnie, w 2. rzędzie siedzeń też nie jest źle, choć wysokim osobom przydałaby się o kilka centymetrów większa przestrzeń nad głowami i na wysokości kolan.
Nieźle wypadają dwa dodatkowe fotele, które są chowane w podłodze. Po ich rozłożeniu Orlando może przewieźć 7 osób, z zastrzeżeniem, że usiądzie na nich dwójka dzieci, choć na tle np. 7-miejscowego Tourana czy Peugeota 5008 będą one podróżować w lepszym komforcie (nieco więcej miejsca).
Tyle że coś kosztem czegoś! Kufer Chevroleta Orlando z kompletem pasażerów na pokładzie ma zaledwie 101 l. Inne wady użytkowe? Głośno pracujące zawieszenie na nierównościach, kłopoty z wydajnością wentylacji i przeciętna jakość plastików. Poza tym Orlando nie można wiele zarzucić.
Na europejskim rynku w Chevrolecie Orlando oferowano dwa benzyniaki (1.4T i 1.8) oraz diesla 2.0 w dwóch wariantach mocy: 130 lub 163 KM. Jeśli chodzi o wersję 1.4T/140 KM, to jest to downsizingowy silnik – z turbo, łańcuchowym napędem rozrządu, ale bez wtrysku bezpośredniego. Okazuje się dość trwały, podczas spokojnej jazdy dużo nie pali i do tego dobrze pracuje na LPG (m.in. hydraulika zaworów), tyle że motor ten pojawił się w 2012 r. w ofercie i Orlando z nim kosztuje ponad 40 tys. zł.
Częściej spotkacie benzyniaka 1.8/141 KM. To również udany silnik z palety Opla, który średnio spala 9-10 l/100 km, dlatego wiele aut wyposażono w LPG (oferowany też z fabryczną instalacją BRC). Uwaga: radzimy sprawdzić, czy Orlando 1.8 z LPG ma silnik z tzw. opcją KL7 – m.in. zastosowanie wzmocnionych gniazd i zaworów dostosowanych do pracy na LPG. To dość ważne, bo – jak twierdzą gazownicy – z kondycją seryjnych wersji silnika 1.8 zasilanego LPG bywa różnie. Do tego motor ten ma płytkową regulację zaworów.
W przypadku diesla 2.0 (nie jest to konstrukcja Fiata, tylko VM-u; m.in. łańcuch rozrządu) warto wybrać 163-konną wersję, która z podobnym spalaniem jak w 130-konnej odmianie zapewnia znacznie lepszą dynamikę. W wersjach z „automatem” radzimy zmieniać olej co 60 tys. km.
Chevrolet Orlando - ceny części*
Filtr powietrza | od 58 zł |
Filtr oleju | od 61 zł |
Klocki hamul. (przód) | od 179 zł |
Tarcze hamul. (przód) | od 480 zł |
Sprzęgło (kpl.)** | od 1300 zł |
Łożysko koła (przód) | od 620 zł |
Amortyzatory (przód) | od 265 zł |
Reflektor | brak |
*ceny dotyczą zamienników o niezłej jakości do Chevroleta Orlando 2.0 D/163 KM; **cena bez koła dwumasowego; koszt „dwumasu”: około 2000 zł |
Chevrolet Orlando - czynności serwisowe*
Olej silnikowy | co 15 tys. km |
Filtr powietrza | co 60 tys. km |
Filtr przeciwpyłkowy | co 45 tys. km |
Płyn hamulcowy | co 2 lata |
Płyn chłodzący | co 240 tys. km/5 lat |
Świece zapłonowe | co 60 tys. km |
Olej w przekładni aut. | co 150 tys. km/10 lat** |
Napęd rozrządu | pasek lub łańcuch*** |
*dane przeglądowe dla Chevroleta Orlando; **dane dla normalnych warunków eksploatacji; jeśli są uciążliwe, Chevrolet zaleca interwał 75 tys. km/5 lat; ***w silniku 1.8 zastosowano pasek rozrządu, w 1.4T i 2.0 D – łańcuch |
Chevrolet Orlando - dane techniczne
Dane techniczne | 1.8 | 2.0 D |
Silnik – typ/cyl./zawory | benz./R4/16 | t.diesel/R4/16 |
Pojemność skokowa (cm3) | 1796 | 1998 |
Moc maks. (KM/obr./min) | 141/6200 | 163/3800 |
Maks. mom. (Nm/obr./min) | 176/3800 | 188/5000 |
Skrzynia biegów | 5b man./6b aut. | 6b man./6b aut. |
Napęd | przedni | |
Masa wł./ładowność (kg) | od 1455/705 | |
Rozstaw osi (mm) | 2760 | |
Wym. (dł./szer./wys.; mm) | 4652/1836/1633 | |
Przysp. 0-100 km/h (s) | 11,6 | 10,3 |
Prędkość maks. (km/h) | 195 | 195 |
Spalanie (wg EU; l/100 km) | 9,2/5,7/7,0 | 6,4/4,7/5,3 |
Chevrolet Orlando - naszym zdaniem:
Orlando to całkiem udany 7-osobowy van średniej wielkości – praktyczny i niedrogi w użytkowaniu (wiele podzespołów Opla). Można też liczyć na atrakcyjną cenę i dobre wyposażenie. A minusy? Niektóre części są drogie (bywają już problemy z ich dostępnością od ręki), nie bez znaczenia pozostaje też wycofanie Chevroleta z Europy.
Galeria zdjęć
Chevrolet Orlando - to nam się podoba: atrakcyjna relacja ceny do wieku, funkcjonalne wnętrze, udane silniki benzynowe, wiele elementów zapożyczonych z Opla (rozsądne koszty napraw), dobre wyposażenie. Chevrolet Orlando - to nam się nie podoba: wysokie ceny części typowych dla Orlando i coraz częstsze kłopoty z ich dostępnością od ręki, stosunkowo mało zamienników, spadek zainteresowania na rynku wtórnym.
Sporą zaletą jest pozycja za kierownicą – siedzi się nieco wyżej niż w typowej osobówce, fotele są udanie wyprofilowane.
Deska rozdzielcza jest masywna, ale może się podobać. Jakość niektórych tworzyw pozostawia trochę do życzenia. Obsługa prostsza niż w Oplach z tego okresu.
Orlando powstało na płycie podłogowej Zafiry C (Tour) i z wykorzystaniem wielu podzespołów z innych modeli Opla.
Silnik wysokoprężny Pod maskę trafił jeden turbodiesel (2.0), ale występujący w dwóch wersjach mocy - 130 i 163 KM. W dieslu (konstrukcji VM – dość udany silnik) najczęściej dokuczają problemy z DPF-em, elektroniką sterującą, z czasem – turbiną i kołem dwumasowym.
Ogólna trwałość modelu jest dość dobra (generalnie użytkownicy chwalą Orlando), zdarzają się oczywiście drobne problemy. Można czasem znaleźć niewielkie ślady korozji pod uszczelkami klapy bagażnika, niekiedy z plastikowych elementów schodzi lakier imitujący chrom. Plastiki są twarde i podatne na zarysowania, a wnętrze – przeciętnie wyciszone. W silniku 1.4T zdarzają się awarie koła dwumasowego i układu chłodzenia, w 1.8 występują kłopoty z elektroniką sterującą, ale oba silniki to napędy godne uwagi. Trwałość układu jezdnego nie jest zła, natomiast mamy zastrzeżenia do pracy zawieszenia podczas pokonywania nierówności – dość mocno hałasuje.
Podczas testów zderzeniowych Orlando otrzymało maksymalną liczbę pięciu gwiazdek.
Po rozłożeniu dwóch dodatkowych foteli pojemność bagażnika jest symboliczna – wynosi 101 l. W aucie tej wielkości trudno jednak spodziewać się wiele więcej.
Skrzynia biegów Trwałość przekładni manualnej jest dość dobra. Natomiast żywotność „automatu” okazuje się dyskusyjna, czego dowiódł nasz test na dystansie 100 tys. km.
Ryzyko rdzy Zdarza się, że pod uszczelką klapy pojawiają się oznaki rdzy. To daje do myślenia!
Opel Zafira Tour (od 2011 r.) Techniczny brat bliźniak Orlando (m.in. ta sama płyta podłogowa, niektóre silniki), ale droższy – ceny zaczynają się od ok. 40 tys. zł.
Citroën C4 Grand Picasso (2006-13) Bardzo praktyczny i funkcjonalny kompaktowy van. W odmianie Grand może występować w 7-osobowej wersji. Ceny od niecałych 20 tys. zł.