Auto Świat Używane Co warto kupić Co się psuje w samochodzie po 100 tys. km? Małe usterki, duże koszty

Co się psuje w samochodzie po 100 tys. km? Małe usterki, duże koszty

Producenci nie robią już długowiecznych aut – przewidywalny czas opłacalnego ich użytkowania skraca się do kilku lat. W tym czasie trzeba jednak zarobić na częściach i serwisie – w nowych autach kryje się wiele kosztownych niespodzianek. Co się popsuje w samochodzie z przebiegiem 100 tys. km? Lista usterek może być naprawdę długa.

Auto po 100 tys. km
Zobacz galerię (19)
Auto Bild
Auto po 100 tys. km

Prawie nowy samochód wcale nie musi się poważnie zepsuć, by użytkownik "poszedł w koszty". Mówiąc o samochodach, które przejechały do 100 tys. km, mamy na myśli dwu-, trzy-, najwyżej czteroletnie auta. Właśnie tyle czasu – w wielu przypadkach – zajmuje pokonanie pierwszych 100 tys. km. Jeśli chodzi o taki samochód, nie liczcie na to, że usterki będą widoczne na pierwszy rzut oka – na korozję, poważne wycieki oleju, wyeksploatowanie mechaniczne trzeba jeszcze poczekać.