Fakty są bowiem takie, że wiele „S80-ek” ma już za sobą ogromne przebiegi, do tego utrzymanie tego auta – mimo wciąż niezłego dostępu do części zamiennych – może okazać się już nieco kłopotliwe.

Swego czasu S80 I było znakomitym samochodem, oferującym dużo miejsca, komfortu i dobre wyciszenie. Druga strona medalu jest taka, że wspomniane wyeksploatowanie plus zaawansowana technika i rozbudowany układ elektryczny oznaczają konieczność znalezienia dobrego mechanika od Volvo. Słabe punkty modelu to m.in. automatyczne skrzynie biegów, kłopoty może sprawiać układ elektryczny, nie do końca polecamy też silnik 2.9 V6. Bezpieczniejszym wyborem będzie silnik 2.4 R5, ewentualnie doładowane 2.5 (też R5). Diesel? Jeśli nie ma astronomicznie wysokiego przebiegu, też można zaryzykować.