W tym aucie każdy poczuje się jak w domu, nie trzeba niczego szukać, wszystkie przyrządy znajdujemy intuicyjnie. Nie przeszkadzają przeciętnej (co nie znaczy marnej) jakości plastiki. Przeszkody pojawić się mogą przy zajmowaniu miejsca w tylnym rzędzie. Dostać się tam nie jest łatwo, a gdy się to uda, trudno poczuć się rozpieszczanym. Niestety, mimo świetnej ergonomii wnętrza nie jest to auto rodzinne.Nie dla każdegoStateczni ojcowie rodzin gotowi dla sportowego wizerunku zrezygnować z niektórych wygód rozczarują się również po ruszeniu samochodem z miejsca. Obiecane przez producenta 90 koni mechanicznych (jeśli jest to silnik 1.5) gdzieś jakby ukryły się, samochód przyspiesza ospale. Gdzie te konie są, dowie się kierowca dopiero wtedy, gdy zniecierpliwiony naciśnie na pedał gazu i poczeka do mniej więcej 4000 obrotów na minutę. Wtedy samochód nabiera wigoru, cichy pomruk zamienia się w głośne buczenie, a auto mknie do "setki" w czasie poniżej 10 sekund. JednostkiVTEC-E mimo tej samej mocy są mniej dynamiczne, ale w mieście palą dwa litry mniej - ok. 8 litrów/100 km.Bez wygódAmatorzy krótkiej, 3-drzwiowej Hondy rozczarują się wielkością bagażnika. 214 litrów to śmiesznie mało, kwestią gustu jest natomiast przydatność nietypowo rozwiązanego dostępu do przestrzeni bagażowej: chcąc wrzucić do bagażnika niewielki, lekki przedmiot, wystarczy uchylić do góry tylko tylną szybę; w celu załadowania większych pakunków należy podnieść szybę i opuścić drugą część tylnych drzwi - burtę. Nie każdy będzie również zadowolony z zachowania Hondy na wybojach, ale żaden kierowca ze sportową żyłką narzekać nie będzie. Hałasy wydawane przez zawieszenie nie dochodzą do wnętrza, ale auto podskakuje delikatnie na nierównościach i buja praktycznie stale, co jest po części zasługą 13-calowych kół. Pewny zakupTak naprawdę to nie quasi-sportowe walory samochodu decydują o jego wartości. Civic zjednuje sobie przychylność użytkowników bezproblemową eksploatacją. Trudno mówić o awaryjności, choć Civica trapi parę typowych niedomagań. Zdarzyła się też akcja wezwań do warsztatu (auta ze skrzynią automatyczną). Na poważne koszty właściciel narażony jest dopiero przy okazji stłuczki. Obligatoryjnie w 3-drzwiowej wersji malowane zderzaki, elementy blacharskie czy też części zawieszenia kosztują dużo w autoryzowanych stacjach. Problemy powstają przy doborze części - wbrew pozorom Honda Hondzie nierówna. Części zamienne do modeli z różnych serii różnią się z pozoru nieznacznie, ale często nie pasują do siebie. Dlatego należy uważać robiąc zakupy w nieautoryzowanych sklepach. Jeżeli przy zakupie np. przegubu sprzedawca nie pyta o numery nadwozia czy silnika, to ryzyko wzrasta. Pocieszeniem dla obarczonych rodziną wielbicieli Civica są nadwozia 4- i 5-drzwiowe oferujące więcej miejsca we wnętrzu i prawdziwy bagażnik. Ale najpiękniejszy Civic ma dwoje drzwi i nazywa się Coupé.
Honda Civic 3d 1.5 - Na wysokich obrotach
Dzieła, jakim jest nadwozie Hondy Civic piątej generacji, nie powstydziliby się nawet włoscy designerzy. A pod dopracowaną do perfekcji ergonomią wnętrza podpisać by się mogli konstruktorzy niemieccy.