- Opel Kadett D to samochód do spokojnego traktowania
- W oplu trzeba uważać na rdzę i pasek rozrządu
- Opel Kadet D 1.6 jest tani w zakupie jednak sporo pali
Zamiar został zrealizowany - powstał samochód na owe czasy bardzo nowoczesny, trwały i niezawodny, a przede wszystkim dostępny niemal od razu w trzech wersjach nadwoziowych (hatchbacki, kombi i sedan). Przez pierwsze 2 lata Opla Kadetta D oferowano z trzema jednostkami napędowymi (1.0, 1.2 i 1.3), następnie gamę uzupełniały kolejno silniki: benzynowy 1.6 (1981 rok), wysokoprężny 1.6 (1982) oraz benzynowy 1.8 z elektronicznym wtryskiem paliwa (1983). Samochody występowały z 4- lub 5-biegową mechaniczną skrzynią przekładniową, sporadycznie trafiały się też auta wyposażone w skrzynię automatyczną.
Opel Kadett D 1.6 - wnętrze
Wnętrze Opla Kadetta jakością wykonania nigdy chyba nie zachwycało, trudno też popaść w zachwyt na widok kanciastej deski rozdzielczej, wykonanej z twardego i śliskiego plastiku, a wyposażonej tylko w najpotrzebniejsze wskaźniki i przyrządy. Choć właściwie można by narzekać na jakość wykonania wszystkich elementów wnętrza, np. na niewygodne fotele i trzeszczące boczki w drzwiach, charakteryzowały się one ekstremalną wręcz trwałością i w wielu wypadkach nawet po 20 latach użytkowania niewiele straciły ze swej sprawności.
Miejsca w środku wygospodarowano akurat dla czterech osób, ale zmieści się i piąta. Jeżeli jednak każda z nich zabierze ze sobą dużą torbę podróżną, to może powstać problem: bagażnik Opla Kadeta D ma przeciętną pojemność 320 litrów. Jedną z ciekawszych jednostek napędowych starego Kadetta jest silnik benzynowy 1.6. 90-konna odmiana SH (zastąpiona w sierpniu 1987 już w modelu E przez słabszą wersję SV) w zupełności wystarcza do sprawnego napędzania tego niewielkiego przecież samochodu. Opel Kadett D 1.6 z tym silnikiem i skrzynią 5-biegową zdolny jest do jazdy z prędkością ponad 180 km/h. Przemieszczaniu się z dużą prędkością towarzyszy jednak nieznośny hałas, a poza tym egzemplarze dostępne na rynku w przeważającej większości są już mocno zużyte i nie nadają się do takiej eksploatacji.
Opel Kadet D 1.6 - awarie i usterki
Najczęstsze przyczyny wykluczające dalszą jazdę to zerwanie paska rozrządu (jego wymiana jest chyba pierwszą czynnością, którą należy wykonać po zakupie samochodu z nieznanego źródła, gdyż silniki Opla z tego okresu nie są odporne na zaniedbania) oraz nieszczelności układu chłodzenia. Pękają zarówno sparciałe przewody gumowe, jak i metalowe złączki, rozszczelnieniu może ulec chłodnica. To zaś prowadzi do przegrzania silnika i wypalenia uszczelki pod głowicą. Poza kłopotami z silnikiem, decydując się na wiekowego Opla Kadetta D, należy nastawić się na problemy z końcówkami drążków kierowniczych, przerdzewiałym układem wydechowym itp. Najlepszą metodą obchodzenia się ze starym pojazdem jest umiarkowane korzystanie z osiągów (niewielka prędkość, delikatna jazda) i unikanie zaniedbań przy obsłudze. Auto odwdzięczy się bezawaryjną pracą i długim przebiegiem.
Samochody przy umiejętnym obchodzeniu się z silnikiem są zdolne przejechać 400 tysięcy kilometrów do naprawy głównej. Nie wolno zapominać o korozji, która, choć nie od razu atakuje i niszczy starego Opla, to jednak pojawia się wszędzie i jest bardziej dokuczliwa niż w choćby o rok młodszej "łezce". Nadwozie jest elementem, na który trzeba zwrócić największą uwagę podczas zakupu, gdyż w tym przypadku ze względów ekonomicznych jest ono nienaprawialne. Zdecydowanie najwięcej wydatków ponosi właściciel modelu D podczas wizyt na stacji benzynowej.
Opel Kadet D 1.6 - cena zakupu jest niewielka
Opel Kadett rzadko oferowany jest w cenie przekraczającej kwotę 5 tysięcy złotych, nie powinno być też problemu ze znalezieniem egzemplarza w cenie 3-3,5 tysiąca złotych. Podczas jazdy miejskiej trzeba się jednak liczyć ze spalaniem na poziomie 9-10 litrów na 100 kilometrów, a w przypadku samochodów z automatem nawet o 1-2 litry więcej. Zużycie zdecydowanie maleje w trasie, przy jeździe z prędkością ok. 120 km/h powinno oscylować w granicach 7-7,5 l/100 km w aucie z manualną skrzynią i ok. 1 litra więcej w samochodzie z przekładnią automatyczną. Jeśli chodzi o części, to poza materiałami eksploatacyjnymi, najczęściej warto zaopatrywać się w zamienniki lub elementy używane.
Nie powinno być z tym problemów, gdyż auta są wciąż popularne, a ponadto kolejny model różnił się od starego głównie blachami nadwozia, kryjącymi jednak te same, sprawdzone rozwiązania techniczne. Choć po starym Oplu Kadetcie nie należy spodziewać się ani nadzwyczajnej wygody jazdy, ani bogatego wyposażenia czy wielkiej przestrzeni w bagażniku, jest to idealne auto dla osoby, która chce lub musi mieć samochód, tylko nie ma za co. Podobnie jak Golf z tamtego okresu, Opel Kadett D ma szansę jeszcze jakiś czas pojeździć, a wybór pomiędzy tymi dwoma autami jest wyłącznie kwestią gustu. A choć ciężki z wyglądu i niemodnie kanciasty, Kadett D da się polubić.