Ze względu na klasę i cenę największe zainteresowanie zyskał Lanos. Przez długi czas mimo licznych uwag krytycznych znajdował się na szczycie listy najlepiej sprzedawanych aut. Atrakcyjna cena to duży atut, ale jeszcze większą zachętę stanowiły dodatkowe warunki: trzy lata gwarancji oraz bezpłatnej obsługi serwisowej. Miało to przekonać sceptyków do wysokiej jakości koreańskiego produktu.Trochę lepiejRzeczywiście, wnętrze Lanosa nieporównywalnie góruje nad przedziałem pasażerskim starszej Nexii budowanej na bazie Opla Kadetta. Lepsze materiały, przyjemniejszy wygląd, solidniejszy montaż, ale... wciąż wiele do zrobienia. Najwięcej słów krytyki zbiera Lanos za poziom wyposażenia, szczególnie w podstawowej wersji S. Brak poduszek powietrznych, brak regulacji położenia kolumny kierownicy, tylko opcjonalnie montowane wspomaganie. Zwraca uwagę zbyt duża ilość szarego, brzydkiego plastiku. Kompaktowe Daewoo oferowane było od początku również w bogatszych wersjach SE oraz SX (m.in. lepsze materiały), dostępny był także szereg atrakcyjnych opcji. Lanos z klimatyzacją, airbagami i ABS-em to atrakcyjna propozycja, ale "salonowa" cena takich aut nie była już tak konkurencyjna, jak odmian podstawowych. Co jednak dla wielu nabywców najważniejsze, w Lanosie w miarę swobodnie mogą jechać cztery osoby, a w razie potrzeby, przy dobrej woli osób jadących z przodu, nawet pięć. Pod względem szerokości oraz innych wymiarów wnętrza auto przegrywa jednak z wieloma przedstawicielami segmentu C. Pojemność bagażnika Lanosa w wersji sadan jest przeciętna (hatchback mieści tylko 250 l), zaletą są natomiast stosunkowo regularne kształty i szeroki otwór ładunkowy. Komfort kierowcy w dużym stopniu zależy od jego budowy ciała i wersji auta (bogatsze odmiany wyposażone są w bardzo pomocną regulację wysokości fotela). Zegary, niezależnie od wersji, czytelne.Dla spokojnychTen, kto oczekuje od auta dobrych osiągów i zawieszenia godnego kierowcy ze sportowym temperamentem, zawiedzie się na koreańskim kompakcie. 100-konny silnik 1.5 wystarcza wprawdzie aż nadto do sprawnego rozpędzania - 100 km/h Lanos osiąga po 12 sekundach, ale 100--konna jednostka nabiera życia dopiero przy wysokiej prędkości obrotowej. Równocześnie emituje sporo hałasu. Silnik, choć podczas spokojnej jazdy na trasie oszczędny (6-7 l/100 km), przy mocnym obciążeniu pożera stanowczo zbyt dużo paliwa; szczególnie w mieście jest częstym przypadkiem zużycie powyżej11 litrów na "setkę". Co ciekawe, parametry silnika 1.5 86 KM są tylko nieznacznie gorsze, a spalanie mniejsze. Zawieszenie nie lubi gwałtownych zmian kierunku jazdy, podskakuje trochę na nierównościach, ale ma też atut: dobrze znosi dziurawe drogi.200 tysięcy i więcej?Lanos nie jest szczególnie awaryjny, ale też nie wolny od wad. Większość posiadaczy 3-letniej gwarancji korzystała z niej, niektórzy kilkakrotnie. Z reguły problemy auta dotyczą drobnych uszkodzeń, które często wynikają z niedokładności montażu. Uszkodzeniu ulegają urządzenia elektryczne i połączenia (szczególnie często instalacja radiowa) oraz wentylator. Nawet duże przebiegi nie muszą wiązać się ze skrzypieniem i rozklekotaniem wnętrza, być może z powodu niewielkiej liczby elementów. Charakterystyczny problem to konieczność okresowego poprawiania ustawienia położenia fotela kierowcy - jakość mechanizmów regulacyjnych pozostawia sporo do życzenia. W przypadku Daewoo sprawdza się zasada mówiąca, że ubogie wyposażenie to minimum problemów. Koreańskie silniki okazjonalnie "grymaszą", pracując nierówno na wolnych obrotach lub gdy uszkodzeniu ulegnie np. czujnik położenia wału korbowego. Ogólnie jednak można na nich polegać. Prawidłowo eksploatowane nierzadko pokonują przebiegi rzędu 200 tysięcy kilometrów, nie tracąc przy tym nic z początkowych parametrów. Trwałe jest również zawieszenie, ale hamulce tylko wtedy, gdy traktuje się jej łagodnie. Łatwo można doprowadzić do przegrzania tarcz, co w konsekwencji wiąże się ze zwichrowaniem ich i nieprzyjemnymi wibracjami podczas hamowania. Dynamicznej jazdy nie znosi również sprzęgło, a szczególnie słabym punktem jest łożysko wyciskowe. W 2-3-letnich autach korozji i uszkodzeniom ulega również układ wydechowy, co często nie jest uznawane jako usterka podlegająca gwarancji. Pochwała należy się natomiast za dobry poziom zabezpieczenia antykorozyjnego. W każdym razie ponadprzeciętna awaryjność nie może być powodem niskich notowań używanych Daewoo.Lanos, czyli okazjaKupno nowego koreańskiego kompaktu okazuje się drogie - samochody te należą do najbardziej tracących na wartości. 2-3-letnie auto kosztuje już tylko ok. 50 proc. ceny nowego. Dla kupujących to atrakcyjna cena.Wiele Lanosów wystawianych do sprzedaży jeszcze podlega gwarancji - taki zakup wydaje się pewny. Klientów odstrasza jednak wizja ewentualnej likwidacji przedstawicielstwa Daewoo w Polsce, co mogłoby utrudnić serwisowanie tych aut. Na razie większość części dostępnych jest od ręki, poszerza się też oferta tzw. zamienników. Inwestycja obarczona ryzykiem, ale auto młode i niedrogie...
Sto wad i jeszcze więcej zalet
Pod koniec 1997 roku Daewoo rozpoczęło na polskim rynku od dawna przygotowywany atak. Koreański producent zaprezentował równocześnie trzy nowe modele: kompaktowego Lanosa, auto klasy średniej - Nubirę oraz Leganzę.
Auto Świat
Sto wad i jeszcze więcej zalet