Pomysł zakupu za 5-10 tys. zł kilkunastoletniego auta rokującego nadzieję na przyszłość wiele osób przyjęłoby z ironicznym uśmiechem. Tym bardziej gdyby dowiedziały się, że w kręgu zainteresowań są samochody klasy wyższej i do tego z turbodieslem pod maską! Czy słusznie? Nie do końca, bo choć o egzemplarz wart uwagi jest niezwykle trudno, to jednak przy odrobinie szczęścia oraz poświęcenia (głównie czasu i nerwów!) można znaleźć samochód spełniający powyższe kryteria,a przynajmniej większość z nich.

Gdy kupujecie wiekowe auto z dieslem, kierujcie się zdrowym rozsądkiem

Podstawowym kryterium podczas doboru aut do naszego zestawienia był silnik – po pierwsze: turbodiesel, po drugie: solidny, po trzecie: niedrogi w serwisie. Nie bez znaczenia były też: komfort, wyposażenie, walory użytkowe, popularność czy też ciekawa technika. Dlatego obok trzech pewniaków pojawił się Citroën XM. To propozycja dla koneserów, którzy szukają czegoś innego, wyjątkowego. Trzeba jednak pamiętać o tym, że „francuz” jest usterkowy, kosztowny w utrzymaniu i wymaga fachowego serwisu (zdecydowanie bardziej niż inne auta!).