Pamiętacie? W pierwszym numerze z tego roku opisaliśmy BMW 525 tds (E39), które pokonało milion kilometrów! Samochód kilka miesięcy wcześniej trafił do naszych kolegów z „Auto Bilda", a odkup – za symboliczne 1 euro – zaoferował przedsiębiorca z Holandii, dołączył też stertę faktur i rachunków z 14-letniej eksploatacji w jego firmie.
Z prezentowaną tym razem Octavią była podobna historia. Kilka miesięcy temu dostaliśmy sygnał od kolegów z Czech (z dwutygodnika „Auto TIP”, czeskiego odpowiednika „Auto Świata”), że przymierzają się do rozbiórki na części i dokładnych oględzin Skody Octavii II 2.0 TDI z pompowtryskiwaczami.
Odkup auta zaproponował jeden z dilerów Skody w Brnie, u którego samochód stał na placu (w sekcji komisowej) już od dłuższego czasu. Wyprodukowany w 2004 r., nigdy nie uczestniczył w żadnej poważnej kolizji, pochodził od jednego właściciela, a dokumentacja serwisowa wyglądała naprawdę imponująco – wszystkie przeglądy i naprawy wykonywano w ASO (były kserokopie faktur i rachunków).
Dlaczego Octavia w najbardziej poszukiwanej konfiguracji, z przyciągającymi jak magnes literkami „TDI”, się nie sprzedała? Potencjalnych nabywców odstraszał przebieg – był oryginalny i wynosił... 498 750 km. Pół miliona kilometrów to dużo i zarazem mało, bo wiele zależy od sposobu eksploatacji: czy auto użytkowane jest głównie w mieście, na krótkich odcinkach, czy raczej przede wszystkim na długich trasach.
Prezentowana Octavia jeździła mniej w ruchu miejskim, a więcej po autostradach, a także drogach szybkiego ruchu – najczęściej na trasie z Czech do Słowacji. Znalazło to swoje odbicie w kondycji kluczowych podzespołów opisywanego samochodu. Octavia nie wygląda na auto, które pokonało 500 tys. km, lecz raczej 200 tys., no, może 250 tys. km.
Lakier jest w niezłym stanie (samochód tu i ówdzie podmalowano z powodu otarć), reflektory i przednia szyba mają jedynie drobne obicia od kamieni, a plastiki oraz tapicerka są już trochę zmęczone, ale wobec pokonania 500 tys. km nie wyglądają źle.
Na pierwszy rzut oka o tak dużym przebiegu świadczą sfatygowane: włącznik świateł, lewarek zmiany biegów i przyciski do sterowania elektryką szyb. Jeśli chodzi o jednostkę napędową, to podczas porannych rozruchów silnik uruchamiał się bez większych zastrzeżeń. Problem natomiast stanowiły „ciepłe starty”. Zanim jednostka „zaskoczyła”, trzeba było zaczekać kilka sekund. Zmęczony rozrusznik, a może uszkodzone świece żarowe? Ujawni to diagnostyka i rozbiórka auta na części.
Po dłuższej pracy silnika na wolnych obrotach i dodaniu gazu z rury wydechowej wydobywał się niebieski dym, a sprężarka wyraźnie gwizdała. Poza tym do pracy i efektywności motoru nie było zastrzeżeń – na hamowni zmierzono moc i uzyskano wartość 142,12 KM (104,5 kW) oraz maksymalny moment: 321 Nm, co praktycznie odpowiada danym fabrycznym.
Mile zaskakuje dobre wytłumienie kabiny – szczególnie w przypadku 2-litrówki TDI z PD, która przecież do cichych nie należy. Natomiast lewarek 6-biegowej skrzyni manualnej pracował już niezbyt precyzyjnie, ale nie ma mowy o nazbyt opornej pracy. Poważnych zastrzeżeń nie było też do zachowania auta na drodze.
Owszem, podczas ostrego przyspieszania i nagłego hamowania odczuwa się minimalną niestabilność, ale nie jest to dokuczliwe i prawdopodobnie wiąże się z dość mocno zużytymi oponami, a także zmęczonymi amortyzatorami. Stwierdzono też drobny luz w tylnym wielowahaczowym zawieszeniu. Musimy jednak zaznaczyć, że zaraz po zakupie nasi czescy koledzy zlecili przegląd i z powodu konieczności jego wykonania (po prostu przyszedł na to czas), a także ze względów bezpieczeństwa wymieniono olej, filtry, klocki hamulcowe i tarcze, które mocno skorodowały z powodu długiego postoju. Poza tym nie trzymały już parametrów.
Generalnie podczas jazdy Octavia nadal była dynamiczna i ogólnie w dość dobrej formie. Jeśli na liczniku widniałby przebieg ok. 200 tys. km, kupujący w komisie mógłby uwierzyć, że auto pokonało właśnie tyle kilometrów, a nie 500 tys. To powinno dać wam do myślenia! Gdy auto przeszło wszystkie próby, przebieg zbliżył się do 508 tys. km. Octavia trafiła wówczas do stacji diagnostycznej. W pamięci komputera były: awaria jednej świecy żarowej i nieprawidłowe ciśnienie doładowania. Co ważne, samochód przeszedłby przegląd techniczny i bez większych problemów zostałby dopuszczony do ruchu.
Następnie Octavia pojechała do warsztatu, w którym została rozebrana na najdrobniejsze części i dokładnie sprawdzona. Z setek elementów, które z niej wymontowano, przeanalizowano te, które mają największy wpływ na kondycję auta, a zwłaszcza napęd.
I tak, układ tłokowo-korbowy, skrzynia biegów, a także elementy przeniesienia napędu nosiły ślady zużycia, ale w takim stanie mogłyby jeszcze z powodzeniem wytrzymać wiele tysięcy kilometrów. Korozja? Gdzieniegdzie została zlokalizowana (np. na elementach podwozia i nadwozia), ale nie zagraża bezpieczeństwu jazdy. Także podzespoły zawieszenia prezentują się więcej niż zadowalająco. W ogólnej opinii rzeczoznawców podzespoły Octavii były w bardzo dobrym stanie technicznym, szczególnie jak na przebieg 500 tys. km. Jedynie kondycja głowicy pozostawiała sporo do życzenia – w zgodnej opinii wszystkich techników nadawała się do wymiany.
Skoda Octavia 2.0 TDI - nasza opinia
Ten test tylko utwierdza w przekonaniu, że Octavia II to auto godne zainteresowania, ale niekoniecznie z dieslem 2.0 TDI z PD. No cóż, kłopoty z głowicami to koronny problem tej jednostki. Za sukces można uznać brak innych typowych awarii, jak np. niedomagania napędu pompy oleju.
Skoda Octavia 2.0 TDI - dane techniczne
Rodzaj | turbodiesel |
Pojemność | 1968 cm3 |
Zasilanie | pompowtryskiwacze |
Kod silnika | BKD |
Głowica | 16-zaworowa |
Układ cylindrów | R4 |
Średnica cylindra x skok tłoka | 81,0 x 95,5 mm |
Napęd rozrządu | pasek |
Moc maksymalna | 140 KM/4000 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 320 Nm/1750 obr./min |
Prędkość maksymalna | 208 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,6 s |
Zużycie paliwa (wg EU) | 6,9/4,7/5,5 l/100 km |
Skrzynia biegów | man. 6 |
Napęd | przedni |
Akumulator | 70 Ah |
Alternator | 140 A |
Skoda Octavia 2.0 TDI - Nadwozie i podwozie
Długość/szerokość/wysokość | 4572/1769/1462 mm |
Rozstaw osi | 2575 mm |
Rozstaw kół (p/t) | 1539/1528 mm |
Hamulce (przód/tył) | tarczowe went./tarczowe |
Masa własna/ładowność | 1410/605 kg |
Dop. masa przyczepy z hamulcem | 1400 kg |
Pojemność bagażnika | 560-1420 l |
Rozmiar opon (standardowy) | 195/65 R 15 |
Średnica zawracania (w lewo/w prawo) | 10,6/10,8 m |
Pojemność zbiornika paliwa | 55 l |
Zawieszenie przednie | kolumny resorujące i wahacze poprzeczne |
Zawieszenie tylne | oś wielowahaczowa |
Skoda Octavia 2.0 TDI - Przebieg testu
10 400 km: fabrycznie silnik zalano olejem Aral 0W-30 (dolewki: ok. 0,1 l/1000 km)
30 230 km: pierwszy przegląd.Dodatkowo zaprogramowanie radia (złe funkcjonowanie)
49 259 km: ustawienie geometrii kół, wymiana wycieraczek
82 023 km: uszkodzone trzecie światło stopu
120 020 km: planowa wymiana napędu rozrządu, ale bez pompy cieczy chłodzącej
141 687 km: polakierowanie zderzaka (zarysowanie)
151 164 km: pierwsza – zarejestrowana w systemie – wymiana klocków hamulcowych
185 210 km: wymiana silentblocków wahaczy, a także gumowych osłon półosi napędowych
206 172 km: lakierowanie błotnika oraz zderzaka (tył)
206 940 km: wym. napędu rozrządu bez pompy wody. Po kilku kilometrach okazało się, że jest uszkodzona (wym.)
215 930 km: wymiana łożyska w przednim kole i łączników stabilizatora
222 178 km: wymiana sprzęgła i „dwumasu”; rozbiórka przekładni (poprawka przy 249 117 km)
242 272 km: nowe uchwyty tylnych amortyzatorów
252 658 km: nowa wiązka kabli do PD
258 780 km: wymiana uszkodzonej uszczelki pod głowicą
278 633 km: oczyszczenie zbiornika paliwa i ukł. zasilania (omyłkowo zatankowana benzyna)
292 365 km: wym. pierwszego akumulatora
294 160 km: wymiana przepływomierza
296 312 km: uszkodzenie przewodu ciśnieniowego w ukł. doładowania
306 277 km: wym. uszczelki pod głowicą
316 587 km: wymiana łożysk ślizgowych wałka rozrządu
332 951 km: wymiana klocków i łączników stabilizatora
365 683 km: wymiana starzejących się uszczelek, które uszkadzały lakier
367 141 km: usterka pompy wody, wym. kompresora klimatyzacji i klocków hamulcowych (przód)
384 328 km: wymiana przednich amortyzatorów
396 204 km: wymiana klocków hamulcowych (tył)
402 145 km: kolejna wymiana akumulatora
430 938 km: wym. silentblocków przedniego zawieszenia
455 766 km: uszkodzony przewód turbosprężarki
463 730 km: wym. osłon przegubów napędowych; nowy czynnik klimatyzacji
466 946 km: wym. uszkodzonego zaworu EGR
480 339 km: wym. płynu chłodz.; wyciek z klimy