W miejscowości Perzyny w pobliżu Radomska (woj. łódzkie) doszło w poniedziałek do wypadku, w którym zginął młody mężczyzna.
"Ze wstępnych ustaleń wynika, że 25-letni kierowca hondy z nieznanych przyczyn utracił panowanie nad pojazdem i zjechał na lewe pobocze, gdzie dachował. W trakcie wypadku mężczyzna wypadł z samochodu" — przekazała we wtorek Kropisz. "Pomimo natychmiastowej pomocy, której udzielili świadkowie, a następnie ratownicy medyczni, kierowca auta zmarł" — relacjonowała.
"Decyzją prokuratora ciało poszkodowanego zostało zabezpieczone do dalszych badań. Wykonano oględziny, zabezpieczono ślady i przesłuchano świadków" — poinformowała rzeczniczka.
- Przeczytaj także: Ruszył proces "bandyty" z Arteona w sprawie "agresji drogowej" na S7
W miniony weekend tylko przez 12 godzin, od soboty wieczorem do niedzieli rano, na drogach woj. łódzkiego wydarzyły się cztery wypadki, w których pięć osób zginęło, a cztery osoby zostały ranne.
- Przeczytaj także: Polka pędziła 210 km/h pod prąd niemiecką autostradą. Policja musiała użyć kolczatki
Autor: Hubert Bekrycht