- Do niebezpiecznej sytuacji doszło na drodze krajowej nr 15 w miejscowości Czarnek
- Starszy kierowca rozpoczął wyprzedzanie, wyjeżdżając z innym samochodem na czołówkę
- W trakcie wyprzedzania zmusił innych kierowców do ucieczki na pobocze, zahaczył ciężarówkę, wpadnę na pobocze, skosił znak drogowy i wrócił na drogę
Starszy pan najwyraźniej źle ocenił odległość albo prędkość samochodów nadjeżdżających z przeciwka. A jednak do końca walczył i w sumie niewiele zabrakło. Trochę jednak zabrakło, bo próbując uniknąć czołowego zderzenia, zahaczył o bok ciężarówkę. Potem sytuacja rozgrywała się już bardzo szybko, trochę jak na grze komputerowej.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPolicjanci: mandatu nie będzie
Policjanci, którzy zobaczyli nagranie, stwierdzili, że sprawca tego wykroczenia nie może być ukarany mandatem, bo nie istnieje mandat w adekwatnej wysokości. Zamiast tego zatrzymali kierowcy prawo jazdy i skierowali do sądu wniosek o ukaranie. Uważają, że grzywna wymierzona przez sąd w maksymalnej wysokości 30 tys. zł w powiązaniu z zakazem prowadzenia pojazdów będzie bardziej odpowiednią karą niż mandat.
Policja przypomina: zanim wyprzedzisz...
Policjanci przypominają, że kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
- ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu,
- kierujący jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania,
- kierujący jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.