Jensen Interceptor zadebiutował w 1966 roku i pożegnał się ze światem 10 lat później. Owszem, w latach 1950 – 1957 produkowany był inny model pod dokładnie tą samą nazwą, ale powstał tylko w 88 egzemplarzach (niezauważalna liczba z punktu widzenia dziejów świata) i był brzydki, dlatego to nie on był inspiracją dla twórców nowego Interceptora, który wyjedzie na drogi za trzy lata. Wracając do naszego bohatera – przez 10 lat produkcji powstało 6408 sztuk, większość tzw. wersji shooting brake (to ona szykuje swój come back), ale było tez kilka kabrioletów i wersji coupe. Interceptor (z ang. myśliwiec przechwytujący, przechwytywacz) wyposażony był w silnik V8 produkcji Chryslera, najpierw o pojemności 6,2, a potem 7,2 l. Ale nie to jest najciekawsze.
Od 1966 do 1971 roku powstało 320 sztuk Jensena FF. To tak naprawdę model Interceptor, ale z napędem na cztery koła i systemem ABS. Było to pierwsze auto z takimi nowinkami, Audi ze swoim Quattro (1980 rok) i Chrysler Imperial ze swoim ABS-em (1971 rok) niech się schowają, byli kilkanaście lat za Jensenem.