Ofiarą oszustów można paść wszędzie. Do komendy policji w Białej Podlaskiej zgłosiła się 28-latka, która złożyła zawiadomienie o oszustwie.

Kobieta miała znaleźć na jednym z serwisów społecznościowych ogłoszenie dotyczące pomocy w szybkim zdobyciu prawa jazdy. Skontaktowała się z osobą ogłaszającą się, która skierowała ją do "swojego męża". Mężczyzna miał zajmować się prowadzeniem kursów na prawo jazdy.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Pokrzywdzona właśnie z nim miała ustalić szczegóły dotyczące kursu i dokumentu prawa jazdy oraz godziny jazd wynikające z przedstawionej jej oferty. Otrzymała także od niego umowę. W odpowiedzi odesłała ją wraz z kserokopią dokumentu tożsamości i profilem kierowcy. 28-latka wykonała też kilka przelewów w euro. Miały one pokryć koszty związane z kursem.

Wtedy kontakt z osobami ogłaszającymi się w serwisie społecznościowym urwał się. Ogłoszenie zniknęło, a ona sama została zablokowana. 28-latka relacjonowała policji, że w pewnym momencie "negocjacji" miała wrażenie, że chodzi o fałszywe dokumenty. Sprawców poszukują bialscy policjanci.