Aktualności Do egzaminów na prawo jazdy podchodzą po 100 razy. NIK: "jest gorzej niż źle"
Niezmiennie Polska należy do grupy krajów, w których najłatwiej zginąć w wypadku drogowym. Czy wypadki te powodują starsi ludzie, którzy ledwo widzą i źle słyszą? A może zagonieni 40-latkowie pracujący na trzy etaty? A może jednak młodzi kierowcy, którzy nie nauczyli się dobrze jeździć na kursach, a potem wykiwali system, by zdobyć prawo jazdy? Na te pytania szukała odpowiedzi Najwyższa Izba Kontroli. Efektem tych działań jest lista nieprawdopodobnych wręcz absurdów, które obowiązują w polskim systemie szkolenia i egzaminowania kierowców.