Każdy kierowca kiedyś siedział za kierownicą samochodu z "elką" na dachu, ale były to małe i tanie samochody, które po prostu spełniały zadanie nauki jazdy, a gdy były uszkodzone, naprawa nie byłaby bardzo kosztowna. Na całym świecie nauka jazdy odbywa się właśnie na takich autach, choć gdzieniegdzie można do szkolenia swoich umiejętności jazdy wziąć swój samochód. Tak właśnie jest w Australii.
Jeden z użytkowników Facebooka na grupie Melbourne Car Spotters wstawił zdjęcie samochodu z symbolem "L" na zderzaku. Był nim Lamborghini Aventador LP750-4 SV o mocy 750 KM. Jak wynika z opisu zdjęcia, za kierownicą siedział 16-letni adept jazdy samochodem.
Jak można dowiedzieć się na stronie stanu Wiktoria w Australii, nastolatek musiał jechać się z rodzicem. Według tamtejszego prawa osoby od 16. roku życia mogą poruszać się dowolnym samochodem oznaczonym literką "L", jednak zawsze obok musi znajdowac się opiekun.
- Przeczytaj także: Pożar elektryka w Gdańsku. Akcja nie była problemem dla straży. Trudności pojawiły się później
Co ciekawe, 16-latek po ukończeniu kursu i przejściu na oficjalne prawo jazdy nie będzie mógł już się poruszać tym autem. Według prawa obowiązującego w stanie Wiktoria, w Australii, osoby mające prawo jazdy "P1", nie mogą jeździć samochodem, którego moc przekracza 130 kW (ok. 177 KM) na tonę. Aventador waży ok. 1600 kg przy mocy 750 KM. Taka osoba nie może wozić więcej niż jednej osoby oraz musi jeździć wolniej i ma mniejszy limit punktów karnych.
Po 12 miesiącach nastolatek przejdzie na prawo jazdy "P2" i z tym oznaczeniem musi jeździć kolejne dwa lata. Jeśli w tym czasie spowoduje więcej niż cztery wykroczenia, jego uprawnienia zostaną cofnięte.
16-latek może teraz pokorzystać z tego auta, potem przez długi czas będzie mógł tylko w nim posiedzieć.