...ale koniec żartów, prawda jest taka, że dziś wszystko trzeba zarejestrować. W odwrotnym wypadku pojawi się jakiś spekulant, który sam zrobi ten krok i będzie chciał na tym zarobić. Jednak pozytywną stroną takiej praktyki jest, że można w ten sposób zajrzeć w przyszłość producentów samochodów.

Właśnie niedawno bawarskie BMW zarejestrowało oznaczenie 555, co może być trochę prowokacją pod adresem rajdowych Subaru Impreza WRC, z drugiej strony wskazywałoby, że BMW szykuje dla serii 5 silnik o pojemności 5,5 l. Możliwe, że podobnie jak w modelu 335i z silnikiem o pojemności 3,0 l z podwójnym doładowaniem, w wypadku serii 5 podobnemu wzmocnieniu ulegnie 8-cylindrowy silnik 4,8 l (270 kW/367 KM) z modelu 550i.

Dalej BMW zarejestrowało znaczek M10. Miłośnicy marki BMW już od wielu lat czekają na prawdziwego następcę sportowego modelu M1 z silnikiem przed tylną osią, który budowano w latach 1978-1981. Trudno powiedzieć, czy właśnie M10 ma być tym pojazdem, ponieważ Gerhard Richter, wiceprezydent dywizji M GmbH, uważa taki projekt za nieopłacalny. Jednak trudno uwierzyć, by BMW nie zareagowało na sukces konkurencyjnego Audi R8.

Trzecią rejestracją jest akronim PAS, czyli Progressive Activity Sedan. W związku z tym oznaczeniem chodzi o czystą spekulację, ale biorąc pod uwagę, że BMW X6 niesie przydomek Sports Activity Coupe, tajemniczy nowy model mógłby stanąć do walki z 4-drzwiowym coupe Mercedes-Benz CLS.