Skąd pochodzą te wszystkie konie? Z podwójnie doładowanego silnika V12. Zaprzęg 800 koni pozwala osiągnąć setkę w 3,7 s, trzecią setkę w 23,8 s, a maksymalnie 370 km/h. Wow! Tak szybkiej wersji CLS jeszcze chyba świat nie widział, prawdziwa jazda bez trzymanki! Auto ma oczywiście wzmocnione zawieszenie, powiększone hamulce, głośny wydech i bodykit nadwozia, by wszyscy widzieli, że to nie jest jakiś plebejski CLS z silnikiem wysokoprężnym. 800-konny CLS kosztuje prawie 450 tys. euro, bez żadnych podatków. Droga zabawka!
Brabus idzie po bandzie
Brabus pokaże we Frankfurcie 800-konną wersję modelu CLS.