Realizowana trasa ekspresowa rozpocznie się na węźle Warszawa Lotnisko na Południowej Obwodnicy Warszawy i skończy na istniejącej obwodnicy Grójca. Będzie posiadała dwie jezdnie po trzy pasy ruchu do węzła Lesznowola, a dalej do obwodnicy Grójca po dwa pasy ruchu. Dostępność do nowej drogi będzie możliwa poprzez węzły: Zamienie, Lesznowola, Antoninów, Złotokłos, Tarczyn Północ i Tarczyn Południe. Ruch lokalny będzie obsługiwany poprzez budowane drogi serwisowe. Ponadto powstaną obiekty inżynierskie, urządzenia ochrony środowiska (np. ekrany dźwiękochłonne) i bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Dodatkowo, na ostatnim odcinku, który kończy się na istniejącej ekspresowej obwodnicy Grójca, nawierzchnia na trasie głównej już została ułożona. Prowadzone są prace związane z budową zbiornika retencyjnego, grodzeniem trasy, montażem barier energochłonnych, ekranów przeciwhałasowych. Na obiektach realizowane są roboty wykończeniowe takie jak np. wykonywanie schodów czy montaż balustrad. Zaawansowanie prac wynosi prawie 90 proc. Nieco gorzej wygląda to na pierwszym odcinku, bo roboty są zaawansowane w 32 proc.

Budowa drogi S7 Warszawa-Grójec Foto: GDDKiA
Budowa drogi S7 Warszawa-Grójec

To te dobre wiadomości. Złe dotyczą drugiego odcinka (tzw. środkowy, Lesznowola-Taczyn Północ), bo tu chwilowo przeprowadzana jest inwentaryzacja w terenie oraz przygotowywane są dokumenty do przetargu na dokończenie niezrealizowanych prac. Po wykorzystaniu wszelkich dostępnych narzędzi mobilizujących wykonawcę, 2 października br. GDDKiA podjęła decyzję o odstąpieniu od umowy z firmą IDS-BUD. Nowe postępowanie ma być ogłoszone jeszcze w tym roku. Teraz jeszcze „tylko” brakujący fragment drogi S7 w województwie Małopolskim i już będziemy mogli pokonać odcinek Warszawa-Kraków w całości drogą ekspresową...