Bydgoscy policjanci z grupy Speed zauważyli motocyklistę, który łamał przepisy ruchu drogowego. Zdarzenie miało miejsce 22 czerwca 2022 r. i początkowo chodziło o przekroczenie podwójnej linii ciągłej. Poza tym pojazd miał zamontowaną tablicę rejestracyjną w taki sposób, że nie można było odczytać numerów rejestracyjnych.

Policjanci przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych postanowili zatrzymać kierowcę Suzuki do kontroli drogowej. Mężczyzna nie reagował na wydawane sygnały, zajął lewy pas ruchu i kontynuował jazdę, wyprzedzając jadący pojazd przed przejściem dla pieszych. Następnie skręcił i ponownie przekroczył podwójną linię ciągłą, po czym znacznie zwiększył prędkość i zaczął uciekać. Wjechał w Aleje Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i tak dojechał do skrzyżowania z ulicami Wojska Polskiego i Kombatantów. Następnie znacząco zmniejszył prędkość i nagle zmienił kierunek jazdy, skręcając w lewo i zahaczając o zderzak radiowozu, po czym przewrócił się i uderzył w zaparkowany inny pojazd. Podjął jeszcze próbę ucieczki pieszo, ale został zatrzymany przez policjantów.

35-latek w rozmowie z funkcjonariuszami stwierdził, że uciekał, bo spanikował z uwagi na brak uprawnień. Policja miała zastrzeżenia również do motocykla, który nie miał aktualnych badań technicznych. Finalnie bydgoszczanin odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz prowadzenia pojazdu pomimo cofnięcia uprawnień, a także za sześć wykroczeń w ruchu drogowym, w tym spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.