Teraz Hyundai postawił na słowacką Żylinę, a nie na Kobierzyce pod Wrocławiem. Według Andrzeja Sadowskiego, wiceprezydenta Centrum Adama Smitha, utrata przez rząd nowej inwestycji wartej około 700 mln euro nie powinna wpłynąć negatywnie na rozwój polskiej gospodarki. Korzyści proponowane przez rząd koncernowi Kia/Hyundai (140 mln euro) odbiłyby się zapewne na budżecie Polaków. Dzisiaj trudno oszacować, ile kosztowała polskich podatników inwestycja innej południowokoreańskiej firmy motoryzacyjnej - Daewoo. Kilkaset małych polskich firm zatrudniających po kilka osób może dużo bardziej poprawić sytuację na rynku pracy niż duża fabryka zagraniczna. Zakład Toyoty w Wałbrzychu produkujący skrzynie biegów powstał za około 400 mln euro. Zatrudnia 800 osób, czyli jedno miejsce pracy jest warte około 500 tys. euro. "Uważam, że dopóki w Polsce nie będzie prostego i jednoznacznego systemu podatkowego, powrotu do wolności gospodarczej z początku lat 90., a tym samym do źródeł polskiego cudu gospodarczego, redukcji kosztów pracy oraz naprawy państwa (w tym m.in. wymiaru sprawiedliwości), dopóty nie będzie korzystnych warunków dla inwestorów krajowych i zagranicznych" - twierdzi Sadowski.Mirosłav Pivonka, radca handlowy w ambasadzie Republiki Słowackiej, uważa, że przegrana Polski ze Słowacją wynika głównie z naszego nieprzejrzystego systemu podatkowego i szerzącej się korupcji. Na drugim miejscu jest droższa siła robocza (na Słowacji średnie wynagrodzenie wynosi 14 tys. koron, tj. około 1500 zł, w Polsce - 2,2 tys. zł), a na trzecim kulejąca infrastruktura drogowa. Zdaniem Andrzeja Szejny, wiceprezesa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, zagraniczne firmy obawiają się również silnych związków zawodowych. "Oferty Słowaków nie mogliśmy przebić. 140 mln euro, które Polska była skłonna przeznaczyć na wsparcie uruchomienia fabryki Hyundaia, to górna granica opłacalności" - wyjaśnia Szejna.
Cenimy Polskę, ale...
Dwa lata temu Toyota zdecydowała, że wybuduje swój zakład w Kolinie 80 km od Pragi zamiast w okolicach Dąbrowy Górniczej. Rok temu koncern PSA (Peugeot, CitroĎn) postanowił ulokować swój zakład w Trnavie na Słowacji, rezygnując z Radomska.