Pierwsze półrocze 2018 r. przyniosło kolejne obniżki cen OC, a średnia składka obowiązkowego ubezpieczenia była niższa niż w tym samym okresie roku ubiegłego w całej Polsce. Najniższe ceny polis w poszczególnych regionach nie są jednak jednoznaczne z największymi obniżkami. Bo choć najtańsze ubezpieczenie mogli kupić mieszkańcy Rzeszowa, to obniżka w tym przypadku wcale nie była najwyższa. Kto mógł więc liczyć na najniższe ceny i największe spadki cen w I półroczu 2018 r.? O tym w najnowszym raporcie porównywarki ubezpieczeń rankomat.pl

Między pierwszym półroczem 2015 r. a pierwszym półroczem 2016 r. ceny OC rosły dynamicznie, a podwyżki wyniosły 27,4%. W kolejnych latach (I półrocze 2016 r. i I półrocze 2017 r.) wzrost cen był jeszcze większy - aż 44,3%. Dopiero pierwsze półrocze 2018 r. przyniosło realną obniżkę. Kierowcy płacili w tym okresie o 4,9% mniej niż w tym samym okresie poprzedniego roku – wynika z danych rankomat.pl.

Najtańszy Rzeszów, najdroższy Wrocław

Najmniej za OC płacili w pierwszym półroczu 2018 r. mieszkańcy Rzeszowa. Najdroższe polisy ubezpieczyciele proponowali kierowcom z Wrocławia. Różnica w cenie OC między najdroższym i najtańszym miastem wyniosła aż 55,5%.

Największe obniżki cen dotyczyły Poznania i Szczecina (odpowiednio -8,4% i -8,2%). W najmniejszym stopniu ceny OC spadły w Lublinie (-1,0%) i w Kielcach (-1,7%).