- Zagraniczne wakacje pod koniec sierpnia lub we wrześniu to nie taki zły pomysł. W wielu europejskich krajach nadal nie powróciły obostrzenia sanitarne, a upały nie będą już tak dotkliwe
- Można też liczyć na mniejszy tłok. Nie tylko w najpopularniejszych atrakcjach turystycznych, ale też na drogach, więc trudniej będzie utknąć w korkach
- Sprawdziliśmy, które z ulubionych tras Polaków do Chorwacji i Włoch wypadają najkorzystniej pod względem cen paliw. W niektórych krajach nie warto tankować
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Brak obostrzeń, lżejsza pogoda i mniejszy tłok. Brzmi jak bajka? Niestety, wciąż można zapłacić krocie za paliwo, a przecież podróżując do Chorwacji czy Włoch, najczęściej stawiamy właśnie na samochód.
W których krajach na trasie z Polski lepiej nie zatrzymywać się na uzupełnienie baku? Sprawdzamy ceny paliw w Europie na przykładzie podróży z Warszawy do Zadaru i z Łodzi do Mediolanu, korzystając z danych serwisu e-petrol.pl z 17 sierpnia 2022 r.
Wyruszając do Chorwacji z Warszawy, mamy do wyboru dwie trasy – przez Czechy, Austrię i Słowenię lub przez Czechy, Słowację i Węgry. Pierwszy szlak jest krótszy o 30 km, a pokonanie go zajmie 20 minut krócej niż drugiego.
Przy tak dalekiej podróży (ponad 1300 km) to jednak marginalne różnice, więc warto wytyczyć trasę, uwzględniając opłaty drogowe i ceny paliw w mijanych krajach. Pod tym względem najmniej korzystnie wypada przejazd przez Słowację, bo tu zapłacimy średnio 8 zł i 51 gr za litr Pb95 lub 8 zł i 66 gr za litr ON. Nie licząc Polski, najtańszym państwem na trasie okazuje się... cel podróży, czyli Chorwacja (7 zł i 3 gr za litr Pb95 lub 7 zł i 58 gr za litr ON).
Trasa nr 1 (1300 km):
Trasa nr 2 (1330 km):
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:
Jadąc z Łodzi do Mediolanu, można zdecydować się na jeden z trzech szlaków, choć już na początku trzeba zastanowić się, czy warto wybrać najkrótszą trasę. "Zaoszczędzone" 40 km może okazać się niczym przy koszcie tankowania w Szwajcarii – tu litr Pb95 kosztuje 10 zł i 51 gr, a litr ON aż 11 zł i 32 gr! To zdecydowanie najwyższe ceny paliw w Europie (równie drogo jest w Norwegii). Do pokonania przez ten kraj jest tylko 230 km, więc z dobrym planowaniem ten dystans da się przejechać na "niemieckim" paliwie zatankowanym przed granicą.
A jeśli nie ta trasa? Do wyboru są jeszcze dwie – przez Czechy, Austrię i Niemcy lub tylko przez Czechy i Austrię. Różnią się od siebie niewiele pod względem dystansu (1430 km vs 1445 km), ale drogę przez mniejszą liczbę państw można pokonać o prawie pół godziny szybciej. Szlak wiodący częściowo przez Niemcy warto wybrać ze względu na tańszą benzynę Pb95 niż w Czechach i Austrii (8 zł i 18 gr za litr), ale jeśli podróżujesz autem z silnikiem wysokoprężnym, taniej uzupełnisz bak w innych krajach (litr ON w Niemczech kosztuje aż 9 zł i 6 gr). Na miejscu we Włoszech paliwo drogie, ale nie aż tak jak w Szwajcarii.
Trasa nr 1 (1390 km):
Trasa nr 2 (1445 km):
Trasa nr 3 (1430 km):