Marże stacji benzynowych na paliwie są obecnie na tyle duże, że można spodziewać się stabilizacji cen benzyny, diesla i gazu LPG w święta i w tygodniu po świętach - wynika z prognoz analityków e-petrol. Rozczarowani będą jednak ci kierowcy, którzy liczyli na spadek cen paliw. To jednak tylko cisza przed burzą, bo obecnie na świecie dzieją się rzeczy, które nie pozostawiają złudzeń co do cen na początku przyszłego roku - będzie drożej.

Ceny paliw w święta

Wprawdzie na rynku światowym mamy zmiany zwyżkowe związane z niepokojącą sytuacją w regionie Morza Czerwonego, jednak polscy kierowcy na razie nie powinni odczuć skoku w stacyjnym detalu.

Jak przepowiadają analitycy e-petrol w najnowszym raporcie o cenach paliw, w ostatnim tygodniu roku zobaczymy na stacjach stabilizację cen paliw. Między 25 i 31 grudnia 2023 r. ceny paliw będą wyglądać następująco:

  • ceny benzyny 98 - 6,83-6,96 zł/l,
  • ceny benzyny 95 - 6,22-6,34 zł/l,
  • ceny diesla 6,42-6,55 zł/l,
  • ceny gazu LPG - 2,92-2,98 zł/l.

Mówimy zatem o stabilizacji cen paliw w Polsce, ale - jak wynika z zapowiedzi - to tylko chwilowe. Dr Jakub Bogucki oraz Grzegorz Maziak z e-petrol, autorzy najnowszej prognozy cen paliw, sięgają w swoich analizach w nieco odleglejszą przyszłość - na początek przyszłego roku.

Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo

Ceny paliw w 2024 r.

Najwięcej za baryłkę ropy Brent w ostatnich dniach płacono w środę, kiedy jej cena dotarła do 80,60 USD/bbl. W piątkowe przedpołudnie notowania surowca na giełdzie w Londynie wahają się w bezpośredniej bliskości 80 dolarów.

Złe wieści zwiastuje też sytuacja na polskim rynku hurtowym. Jak pisze e-petrol, po nowym roku utrzymanie niskich cen może być trudniejsze niż w święta. Pierwszym tego sygnałem mogą być dokonujące się podwyżki w hurtowych cennikach krajowych rafinerii. Od ostatniej soboty benzyna 98-oktanowa podrożała o 35 zł na metrze sześc. i kosztuje 5004 zł, a benzyna 95-oktanowa w cenie 4709 zł/m sześc. jest o 62 zł droższa niż w miniony weekend. Szczególnie odczuwalna zmiana dotyczy diesla, który w omawianym okresie podrożał o blisko 141 zł i kosztuje średnio 5090 zł/m sześc. Drożeje także olej opałowy - jego dzisiejsza cena 4217 zł/m sześc. jest o blisko 101 zł wyższa niż w ostatni weekend.

Co wpłynie na ceny paliw

Obok gigantów z rynku kontenerowców, takich jak Mediterranean Shipping Company (MSC) czy A.P. Moller-Maersk, taką decyzję na początku tygodnia podjęły też podmioty związane z sektorem naftowym – BP czy operator tankowców - Grupa Frontline. Taka sytuacja będzie komplikować logistykę, a skutki opóźnień, które w przypadku ropy i paliw mocno dotkną odbiorców z Europy, będą odczuwalne przez długi czas. Wynikające z tego problemy nie mogły pozostać bez wpływu na ceny, stąd notowane w ostatnich dnia wzrosty na rynku naftowym.