Auto Świat Wiadomości Aktualności Sprawdziłem, czy rowerzyści mogą jechać obok siebie. Art. 33 daje odpowiedź. Niejasną

Sprawdziłem, czy rowerzyści mogą jechać obok siebie. Art. 33 daje odpowiedź. Niejasną

To zdecydowanie jeden z najbardziej palących tematów dotyczących rowerów. Czy rowerzysta może jechać obok rowerzysty na drodze? Polskie przepisy z pozoru są bardzo jasne i zakazują takiej jazdy, ale... już chwilę później dają wyjątki, które wszystko komplikują. Skoro do Polski w końcu wróciło słońce i pogoda jest idealna na rower, postanowiliśmy rozwikłać ten rowerowy przepisowy węzeł.

Przejazd rowerem przez przejście dla pieszych. Przepisy są w tej kwestii jasne (zdj. ilustracyjne)
Sergey Watgers / Shutterstock
Przejazd rowerem przez przejście dla pieszych. Przepisy są w tej kwestii jasne (zdj. ilustracyjne)

Poza typowym treningiem, w którym liczy się tylko czas i odległość, na rower zawsze najlepiej wybrać się paczką znajomych albo rodziną. To świetny sposób na spędzanie wolnego czasu. Nie dość, że zdrowy, to jeszcze wyjście na rower to idealna okazja do rozmów i spędzenia ze sobą czasu. Czasem... podczas jazdy. No właśnie. Czy w ogóle można jechać obok siebie i rozmawiać na rowerze? Przepisy przewidują za to dwa mandaty.

Przeczytaj także: Policjanci znowu zaglądają do samochodów i szukają 2 rzeczy. Nie masz? "Mandat do 5 tys. zł"

Czy rowerzyści mogą jechać obok siebie? Nie, ale mogą

Polskie prawo co do zasady zakazuje jazdy rowerzystów obok siebie na jezdni, ale dopuszcza wyjątki. Zapis w ustawie Prawo o ruchu drogowym precyzuje, że taka jazda jest możliwa, o ile nie utrudnia poruszania się innym uczestnikom ruchu i nie stwarza zagrożenia dla bezpieczeństwa drogowego.

Według artykułu 33 ustawy Prawo o ruchu drogowym jazda obok innego rowerzysty lub motorowerzysty jest dozwolona pod warunkiem, że nie blokuje ruchu i nie prowadzi do niebezpiecznych sytuacji. W ust. 3 mówi nam, że kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub motorowerem zabrania się:

  • 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu, z zastrzeżeniem ust. 3a;
  • 2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach;
  • 3) czepiania się pojazdów.

Tuż poniżej pojawia się taki akapit:

Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Ustalenie, czy te warunki zostały spełnione, zależy od samego rowerzysty, co budzi różne interpretacje zarówno wśród cyklistów, jak i kierowców. Przykłady takich sytuacji różnią się w zależności od miejsca. Na wąskich drogach o dużym ruchu samochodowym jazda obok siebie jest bardziej uciążliwa i niebezpieczna, zwłaszcza przy ograniczonej widoczności. Jednak na spokojniejszych, wiejskich trasach, jazda w rzędzie może być mniej problematyczna, o ile rowerzyści są gotowi szybko zareagować i ustawić się w jedną linię na ciasnych odcinkach drogi.

Rower
RowerŻródło: Auto Świat / Filip Trusz

Mandaty za jazdę rowerem obok siebie

Przepisy przewidują również kary za łamanie zakazu. Rowerzyście za jazdę obok innego uczestnika ruchu grozi mandat w wysokości 50 zł. Jeśli jednak takie zachowanie zostanie uznane za utrudniające ruch lub stwarzające zagrożenie, kara wzrasta do 200 zł.

W dużych miastach, gdzie ruch jest intensywny, rowerzyści powinni szczególnie uważać na potencjalne ryzyko blokowania drogi i komplikowania sytuacji innym uczestnikom ruchu. Dla własnego bezpieczeństwa zaleca się jazdę w jednym rzędzie w miejscach o dużym natężeniu ruchu.

Kto ma rację? Rowerzyści czy kierowcy? Najważniejszy jest zdrowy rozsądek

Przepisy pozostawiają rowerzystom dużą swobodę w ocenie sytuacji na drodze, co prowadzi do licznych nieporozumień. Niejednokrotnie kierowcy oskarżają rowerzystów o blokowanie jezdni, podczas gdy sami cykliści uważają, że ich jazda nie stanowi problemu.

Zawsze powtarzamy, że w takich sytuacjach kluczowe staje się dbanie o wzajemny szacunek i empatię na drodze. Zarówno rowerzyści, jak i kierowcy powinni unikać zachowań mogących prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, takich jak agresywne wyprzedzanie czy nerwowe trąbienie. Zachowanie zdrowego rozsądku może pomóc załagodzić drogową "wojnę" pomiędzy tymi dwoma grupami.

Autor Filip Trusz
Filip Trusz
Zastępca Redaktora Naczelnego AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji