Policja rozprawia się z mitem, że najniebezpieczniej na drogach jest podczas zimy oraz gdy pada deszcz. Dane statystyczne pokazują coś całkowicie innego. Wśród wszystkich wypadków drogowych, do których doszło podczas wakacji w 2018 roku, ponad 76 proc. zdarzeń miało miejsce podczas dobrych warunków atmosferycznych. Co więcej, okazuje się także, że prawie 85 proc. wypadków maiło miejsce w ciągu dnia – przy naturalnym świetle, a do blisko 84 proc. niebezpiecznych zdarzeń doszło na suchej nawierzchni.

Efekt Peltzmana

Dlaczego tak się dzieje? Dobra pogoda i nawierzchnia błędnie „sugeruje” kierowcom możliwość jazdy z dużą prędkością, a wówczas mamy mniej czasu na obserwację drogi (włącznie z jej poboczami i chodnikami) i tym samym na reakcję obronną. Zjawisko to nawet ma swoją terminologię w psychologii – tendencję do bardziej brawurowej jazdy podczas słonecznej pogody i dobrej widoczności, nazywa się „efektem Peltzmana”, od nazwiska profesora ekonomii University of Chicago Booth School of Business.

Naukowiec doszedł do wniosków, że im bezpieczniej czuje się kierowca, tym bardziej niebezpiecznie prowadzi samochód, a jego poczuciu bezpieczeństwa sprzyjają przede wszystkim korzystne warunki drogowe, jak i coraz bardziej rozbudowane systemy bezpieczeństwa montowane w autach.