I choć okres jesienno-zimowy nie należy do najtragiczniejszych na naszych drogach (znacznie więcej wypadków oraz ofiar notuje się w miesiącach letnich), to jednak statystyki policyjne potwierdzają sporą ilość zdarzeń drogowych o zmroku z udziałem pieszych, w tym szczególnie dzieci.

Przepisy prawa zabraniają poruszania się dziecku, które nie ukończyło 7 roku życia, do poruszania się po drodze bez opieki starszych. Jednak trudno oczekiwać, żeby dzieci w wieku np 8 czy 11 lat zachowywały się na drodze w pełni rozważnie. A sytuacji, że małe dzieci chodzą same do szkoły jest bez liku. Niekiedy muszą iść wzdłuż ruchliwych ulic czy dróg, niekiedy muszą je przekroczyć w miejscach, gdzie nie ma sygnalizacji świetlnej.

Inne niebezpieczne sytuacje to zabawa dzieci przy ruchliwych drogach. Bawiące się dzieci jeszcze mniej uwagi zwracają na otoczenie, a to tylko stwarza dodatkowe zagrożenie. Najczęstszą przyczyną wypadków z udziałem dzieci jako pieszych, według danych policyjnych, są nagłe wtargnięcie na jezdnię, wychodzenie spoza pojazdu, przebieganie przez jezdnie w niedozwolonym miejscu.

I choć dzieci często obarcza się winą za spowodowanie wypadku, warto jednak pamiętać, że błędy popełniane przez nie wynikają z etapu ich rozwoju. Nie są one w stanie podzielić swojej uwagi, koncentrują się np. tylko na zabawie, nie rozumieją zagrożeń występujacych w ruchu drogowym, nie stosują w praktyce zasad ruchu na drodze, a także mają trudności ze zlokalizowaniem źródła dźwięku, oceną odległości i prędkości.

Liczba wypadków maleje

Na szczęście od kilku już lat utrzymuje się tendencja spadkowa liczby wypadków i ich ofiar z udziałem najmłodszych. W 2006 r. w Polsce miało miejsce 5.555 wypadków drogowych z udziałem dzieci w wieku 0-14 lat. W zdarzeniach tych 151 dzieci poniosło śmierć, a 5.757 doznało obrażen. To o ponad 40% mniej wypadków i aż o prawie 65% mniej zabitych niż w 1995 roku. W stosunku do roku 2005 liczba wypadków zmniejszyła sie o 321 (-5,5%), rannych o 334 (-5,5%), zaś zabitych dzieci o 22 (-12,8%).

Najwięcej ofiar wypadków jest wśród dzieci w przedziale wieku 7-14 lat. W tej grupie w ubiegłym roku rannych zostało 4.311 dzieci, a 101 poniosło śmierć. W grupie wiekowej 0-6 było to odpowiednio 1.446 i 50 dzieci.

Nie należy zapominać tu także o nieletniej młodzieży (15-17 lat), która także stanowi grupę zagrożoną wypadkami drogowymi. Częściej niż młodsze dzieci poruszają się samodzielnie po drogach, zarówno jako piesi jak i kierujący rowerami oraz motorowerami.

Wśród najmłodszych dzieci, w wieku 0-6 lat, ofiary wypadków to przede wszystkim pasażerowie samochodów osobowych, potem dopiero piesi i mali rowerzyści. Wśród ofiar w wieku szkolnym dominują już piesi i pasażerowie samochodów osobowych,

ale znaczną grupę poszkodowanych stanowią też rowerzyści.

"Z odblaskami bezpieczniej"

Wprawdzie informacje podawane w mediach o śmiertelnych ofiarach wypadków napawają zawsze smutkiem, to szczególnie tragicznie wyglądają te, które dotyczą dzieci. Dlatego też warto non stop uświadamiać a zarazem dbać o bezpieczeństwo na drogach najmłodszych. I nie jest to rola tylko rodziców, czy innych opiekunów, ale i nauczycieli, zwykłych pieszych, a także kierowców.

Godne pochwały są też wszelkie kampanie, które poruszają ten temat. Producent obuwia dla dzieci, firma Bartek, razem z Krajową Radą Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i producentem elementów odblaskowych - 3M Poland rozpoczęły ogólnospołeczną akcję edukacyjną pod hasłem "Z odblaskami bezpieczniej". Oprócz akcji plakatowej i informacyjnej w wybranych salonach można nabyć po promocyjnej cenie specjalne obuwie z odblaskami. Zakup odblasków, dzięki którym dziecko widoczne jest w świetle reflektorów nawet z 250 metrów, sprawia, że części z tych wypadków można uniknąć. A o to przecież w tym wszystkim chodzi.