Różnego rodzaju ekologiczne rozwiązania można było spotkać niemal na wszystkich stoiskach. Choć pomysłów na walkę z zanieczyszczeniami jest sporo, to jednak wciąż najbardziej wydajnym na dziś rozwiązaniem w tej materii wydaje się być technologia hybrydowa. Tu liderem pozostaje wciąż Toyota ze swoim Priusem, jednak poważnie zaleźć za skórę będzie chciała jej Honda z modelem Insight. W Paryżu podziwialiśmy wersję koncepcyjną, jednak auto w sprzedaży ma się pojawić już w przyszłym roku, a więc dokładnie 10 lat po tym, jak debiutowała pierwsza generacja tego modelu.

Do wyścigu zbrojeń, jeśli chodzi o broń w postaci aut z napędem hybrydowym, przystępuje jednak coraz więcej koncernów. U siebie w domu sporą dawkę koncepcyjnych modeli pokazał koncern PSA, w tym m.in. koncepcyjny minivan Peugeot Prologue, Citroen Hypnos, czy wreszcie C4 WRC HYmotion4, czyli pierwszą hybrydową rajdówkę klasy WRC o mocy 320 KM. Co ciekawe, Francuzi stawiają na połączenie silnika elektrycznego z wysokoprężnym, co ma przynieść o wiele lepsze efekty, niż w przypadku jednostki elektryczno-benzynowej.

Swoje trzy grosze w dziedzinie hybryd wtrącają także koreańscy producenci. Na początku Hyundai ze swoim SUVem Santa Fe, zaś Kia ze swoim hitem sprzedażowym czyli cee'dem oraz całkowicie nowym modelem Soul, który w Paryżu świętowało światową premierę. Na rynku auta te powinny pojawić się w przeciągu najbliższych dwóch lat.

O tym, że technologia hybrydowa staje się coraz bardziej popularna niech świadczy fakt, iż wykorzystana zostanie ona również do napędu dużych luksusowych limuzyn. W Paryżu takie modele można było zobaczyć choćby na stoisku BMW (BMW Concept 7 ActiveHybrid i BMW Concept X6 ActiveHybrid), Mercedesa (klasa S 400 BlueHybrid), czy wreszcie Lexusa (LF-Xh).

Konkurencja mocno naciska, czas więc zrobić krok do przodu. Toyota zaprezentowała prototypowy model Plug-in Hybrid Vehicle, który może być ładowany z gniazdka 230V. Jest szansa, że auto to, jako jedna z wersji Priusa(?), pojawi się w sprzedaży już za 2 lata. Po naładowaniu, taki samochód może jechać wyłącznie w trybie elektrycznym, a po wyczerpaniu się baterii mamy do czynienia z klasyczną hybrydą, gdzie silnik benzynowy jest tylko wspomagany elektrycznym. Na podobnej zasadzie działa koncepcyjne Volvo C30 ReCharge. Dopiero po wyczerpaniu się znajdujących się przy każdym kole silników elektrycznych do akcji wkracza jednostka spalinowa.

I właśnie auta z napędem wyłącznie elektrycznym stanowiły drugą dość pokaźną grupę ekologicznych modeli przyszłości. Z racji tego, że na obecnym rozwoju tej technologii auta tak napędzane nie zapewniają dużego zasięgu, ani sporych prędkości, to będą raczej służyć jako pojazdy typowo miejskie. W Paryżu można było zobaczyć m.in. koncepcyjnego Nissana Nuvu, Renault Zero Emission Concept czy wreszcie Smarta Fortwo ED oraz całą gamę mniej znanych producentów na polskim rynku specjalizujących się w budowie małych aut z napędem elektrycznym, jak Aixam, Heuliez, Ligier, Matra, Microcar czy Venturi.

Prawdziwa rewolucja, jeśli chodzi o napęd elektryczny, może jednak nastąpić wraz z premierą Chevroleta Volt. Auto to posiada silnik elektryczny i baterie ładowane z gniazdka oraz silnik spalinowy, który... doładowuje baterie, w momencie gdy wyczerpią się one w trakcie jazdy.

Wprowadzenie nowych rodzajów napędu nie jest jedyną drogą, którą podążają koncerny. Sporo oszczędności w zużyciu paliwa oraz zmniejszeniu emisji zanieczyszczeń można uzyskać poprzez optymalizację istniejących rozwiązań (zmniejszenie oporów powietrza, oporów toczenia, wskaźnik zmiany biegów, bardziej optymalny układ napędowy, sterowanie silnikiem itp.). Sporo firm może się już pochwalić takimi seriami, żeby wspomnieć chociażby Greenline (Skody), BlueMotion (Volkswagena), Econetic (Forda) czy wreszcie Ecomotive (Seata). W Paryżu ze swoją serią DRIVe zadebiutowało Volvo, a kolejnego przedstawiciela pokazał Hyundai (i20 blue)

I wreszcie na koniec, drobne rozwiązania, które także mogą przynieść wymierne korzyści. Choćby system start&stop, który wprowadza Kia w modelu cee'd (IGS), czy Land Rover we Freelanderze (Microhybride). Jest jeszcze coś, o czym warto wspomnieć na zakończenie, a co świadczy o zwiększonym zainteresowaniu środowiskiem naturalnym branży motoryzacyjnej. Otóż duża liczba firm na swoich stoiskach oferowała materiały prasowe wyłącznie w formie elektronicznej (na CD, pendrivie), a nie jak dotąd papierowej. Niektóre poszły jeszcze dalej i przekazywały wyłącznie link do swojej strony prasowej, gdzie zamieszczone były wszystkie informacje prasowe. Niby drobna rzecz, a jednak cieszy. Kilka ton papieru z pewnością zostało zaoszczędzonych.