- Sprzedaż nowych aut w Europie w pierwszych czterech miesiącach 2025 r. spadła o 1,2 proc. rok do roku, według danych ACEA.
- Sprzedaż elektryków wzrosła o 26,4 proc. w okresie od stycznia do kwietnia 2025 r., to już ponad 15 proc. rynku nowych aut w Unii Europejskiej.
- Od początku roku Tesla zaliczyła spadek sprzedaży o 46,1 proc.
- Sam tylko chiński koncern SAIC sprzedał w Europie więcej aut od Tesli – niemal 70 tys. egzemplarzy w ciągu czterech miesięcy tego roku, podczas gdy do nabywców trafiło niespełna 42 tys. nowych Tesli
Sytuacja na europejskim rynku motoryzacyjnym wciąż nie wygląda najlepiej, ale też nie ma mowy jeszcze mowy o głębokim kryzysie. Przez cztery pierwsze miesiące 2025 roku liczba rejestracji nowych aut w Europie spadła, ale nieznacznie. Według najnowszych danych ACEA (Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów) spadek ten wyniósł w porównaniu z pierwszymi czterema miesiącami 2024 roku 1,2 proc.. To jednak nie znaczy, że rynek się przez ten czas nie zmienił. Co to, to nie! Zmienił się i to bardzo. Kupujemy nieco inne auta niż rok temu. Wielu producentów o silnej niegdyś w Europie pozycji rynkowej, zaliczyło poważne spadki. I tak np. w ciągu pierwszych 4 miesięcy bieżącego roku sprzedało się aż o 67 proc. Jaguarów mniej niż rok wcześniej, o 20,9 proc. mniej Fiatów, sprzedaż aut marki Mitsubishi spadła o 34,5 proc., Mazdy o 16,5 proc., a Toyoty o 8,6 proc.. Wciąż fatalny jest wynik Tesli, której udało się sprzedać aż o 46,1 proc. mniej aut niż rok wcześniej.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNa początku roku europejskie spadki Tesli (na niektórych rynkach przekraczające wtedy 70 proc.) fani tej marki tłumaczyli tym, że wcale nie chodzi o skutki katastrofy wizerunkowej, jaką spowodowało polityczne zaangażowanie Elona Muska po stronie Donalda Trumpa, ale tym, że klienci mieli odkładać zakupy, czekając na nowy Model Y. Po jego wprowadzeniu rzeczywiście sprzedaż "drgnęła", ale wciąż daleko do wyników z lat ubiegłych. Uprzedzając ewentualne pytania: w spadkach z pierwszych czterech miesięcy bieżącego roku na pewno nie chodzi tylko o brak dostępności zmodernizowanej Tesli Model Y na początku roku, bo jeśli porównamy wyniki z samego tylko kwietnia, to spadek Tesli rok do roku to aż 52,6 proc., przez co udział tej amerykańskiej marki w europejskim rynku spadł z 13, do 0,6 proc.!
Z całą pewnością problemów Tesli nie da się też wytłumaczyć spadkiem zainteresowania Europejczyków autami elektrycznymi, bo po ubiegłorocznych wahnięciach na wielu ważnych rynkach, elektryki wracają do łask!
Europejczycy znów chcą aut elektrycznych
Od stycznia do kwietnia 2025 sprzedaż aut elektrycznych wzrosła o 26,4 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, przez pierwsze cztery miesiące roku w krajach Unii Europejskiej sprzedano ponad 558 tys. nowych aut elektrycznych, co stanowiło nieco ponad 15 proc. wszystkich sprzedanych w tym czasie samochodów. Pamiętacie jeszcze nagłówki sprzed kilku miesięcy, o tym, że np. "Niemcy nie chcą już aut elektrycznych"? Kiepsko się zestarzały! W Niemczech w pierwszych czterech miesiącach roku sprzedaż elektryków wzrosła o 42,8 proc., na zakupy aut elektrycznych ruszyli też m.in. Belgowie (+31,3 proc.), auta na prąd wciąż bardzo chętnie kupują też Holendrzy (+6,4 proc.). Nawet w Polsce procentowy wzrost zainteresowania autami elektrycznymi jest imponujący, bo od stycznia do kwietnia, patrząc rok do roku, sprzedaż elektryków wzrosła aż o 40,4 proc., ale warto zwrócić uwagę, że w liczbach bezwzględnych wciąż wypadamy w tej dziedzinie bardzo słabo. Bo o ile w tym czasie np. Niemcy kupili ok. 158,5 tys. nowych aut elektrycznych (mimo braku rządowych dopłat, które wygasły rok temu!), to w Polsce w tym samym okresie sprzedaż takich aut wyniosła 7659 sztuk! Kupujemy mniej więcej tyle aut elektrycznych, co Finowie, tyle że Finów jest jakieś 5,5 mln, a Polaków jakieś niemal siedmiokrotnie więcej! Do końca roku statystyki mogą się jednak bardzo zmienić, bo porównując tylko kwiecień 2024 do kwietnia 2025, wzrost sprzedaży aut elektrycznych w Polsce wyniósł niemal 102 proc.!
Chiński SAIC znacznie lepszy od Tesli, Volkswagen odrabia straty
Jakie marki zyskały w pierwszych miesiącach 2025 roku? Widać już pierwsze efekty chińskiej ofensywy, np. koncern SAIC, do którego należy m.in. rozpychająca się też na polskim rynku marka MG, zwiększył swoją sprzedaż aż o 52,4 proc., uzyskując w ten sposób ponad trzykrotnie wyższy udział w rynku nowych aut od wspomnianej wcześniej Tesli! Powody do zadowolenia mają też przedstawiciele Volkswagena. Marka, o której kłopotach jeszcze do niedawna było bardzo głośno (władze firmy zapowiadały redukcje zatrudnienia i likwidację kilku fabryk), odnotował zauważalny wzrost sprzedaży (wzrost o 7,5 proc. rok do roku), świetnie wypadła też należąca do grupy Volkswagena marka Cupra (wzrost o 52,6 proc), ale wyniki całej grupy ciągną w dół spadki marki Porsche (sprzedaż od stycznia do kwietnia aż o 25,2 proc. niższa niż rok temu).
Jakie napędy wybierają Europejczycy? Hybrydy rządzą, Diesle odchodzą do lamusa
- Większość aut sprzedanych w Europie przez pierwsze cztery miesiące 2025 roku miało napęd hybrydowy, drugim najpopularniejszym napędem okazały się silniki benzynowe. Sprzedaż diesli wciąż spada, mimo że wielu producentów wciąż ma je w swojej ofercie, a nawet prezentuje nowe wersje z silnikami wysokoprężnymi – w porównaniu z pierwszymi 4 miesiącami ubiegłego roku spadek ten wyniósł aż 26,4 proc.
Udział poszczególnych napędów na europejskim rynku nowych aut od stycznia do kwietnia 2025:
- Hybrydy: 35,3 proc.
- Benzyniaki: 28,6 proc.
- Elektryczne: 15,3 proc.
- Diesle: 9,6 proc.
- Hybrydy plug-in: 7,9 proc.
- Inne (CNG, wodór): 3,3 proc.
Jeśli te trendy się nie zmienią, politycy będą mogli zrezygnować z zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku, bo do tego czasu takie auta i tak mogą stać się ofertą niszową.