To gorący okres dla Formuły 1. Zbliża się półmetek sezonu, a w klasyfikacji generalnej trzech pierwszych kierowców (1. Hamilton, 2. Alonso, 3. Vettel) dzielą zaledwie trzy punkty.

Temperaturę podgrzewa jednak nadchodząca seria spotkań szefów F1 z FIA i zespołami, które mają na celu wprowadzenie zmian w Concorde Agreement – umowie pomiędzy tymi trzema jednostkami. Główna tematyka – pilna redukcja kosztów i utrzymanie atrakcyjności widowiska.

Prezydent Ferrari twierdzi, że problemy finansowe niektórych państw i niepewna przyszłość euro mogą negatywnie wpłynąć na sport i należy jak najszybciej podjąć działania redukujące koszty:

„Światowa sytuacja ekonomiczna, a w szczególności w Europie, jest bardzo poważna i Formuła 1 nie może tego ignorować” – czytamy słowa Luci Montezemolo, prezydenta Ferrari – „Nie możemy tracić więcej czasu. Musimy natychmiastowo podjąć kroki w celu redukcji kosztów. Ferrari zgadza się z poglądem FIA, że wymagana jest drastyczna interwencja. Jesteśmy przekonani, że zespoły i właściciel praw komercyjnych muszą wraz z Federacją pracować nad tym problemem. Nie możemy już sobie pozwolić na jałowe dyskusje i inżynieryjne zawiłości, które zazwyczaj bronią interesów tylko jednej strony. Decyzja musi zostać podjęta na wysokim szczeblu, bez zbędnych opóźnień”.Po Grand Prix Monako odbyło się spotkanie FIA z zespołami, na którym poruszono temat kontroli kosztów w F1. Dogłębnie omówiono wysokość kosztów wprowadzenia nowych silników i bolidów zgodnych z regulaminem na rok 2014.