Logo
WiadomościAktualnościFisker Karma - Spełnione marzenie

Fisker Karma - Spełnione marzenie

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Karma – sportowy, czterodrzwiowy sedan z napędem elektrycznym to zupełnie nowy rozdział w historiifirmy, która dotychczas była znana z ekskluzywnych przeróbek modeli BMW, Mercedesa czy Astona Martina. Prace nad jego konstrukcją rozpoczęły się dwa lata temu, a dzięki zaangażowaniu Quantum Technologies (dostawca nowoczesnych rozwiązań technicznych dla przemysłu motoryzacyjnego) oraz grupy prywatnych inwestorów ich efekt mogliśmy podziwiać podczas styczniowego salonu samochodowego w Detroit.

Fisker Karma - Spełnione marzenie
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
Fisker Karma - Spełnione marzenie

Co ciekawe, Karma to pierwsze auto klasy premium na rynku (a właściwie luksusowej, bo bliżej mu do produktów Bentleya czy Lamborghini niż do niemieckiej konkurencji) z napędem elektrycznym o zwiększonym zasięgu. Najnowszy model Fiskera zaprojektowano w kwaterze głównej firmy w Irvine w Kalifornii, szczegóły produkcyjne dopracowano w centrum technicznym w Pontiac w Michigan, natomiast montaż finalny auta zlecono Valmet Automotive z Finlandii (składa m.in. Porsche Boxstera i Caymana). Auto powstało na zupełnie nowej platformie, ma aluminiową ramę przestrzenną i wiele elementów nadwozia wykonanych z materiałów kompozytowych, co zagwarantowało nie tylko odpowiednią wytrzymałość konstrukcji, lecz także jej niską masę. Czterodrzwiowe nadwozie przykuwa uwagę pełnymi wdzięku i elegancji proporcjami. Sportowe możliwości modelu podkreślają 22-calowe felgi ze stopu lekkiego, a także agresywny przód, przetłoczenia na masce i pięknie wyprofilowane nadkola. W szklanym dachu zainstalowano kolektory słoneczne dostarczające energii pokładowej elektronice, układowi klimatyzacji lub bateriom zasilającym silniki elektryczne.Wnętrze z 4 indywidualnymi fotelami zapiera dech w piersiach. Wykończono je ze smakiem i bez zbędnych udziwnień. Liczbę zegarów ograniczono do minimum, a sterowanie większością pokładowych systemów odbywa się poprzez 10,2-calowy ekran dotykowy na konsoli środkowej. Za wielofunkcyjną kierownicą zamiast tradycyjnych zegarów umieszczono ciekłokrystaliczne wyświetlacze. Drewniane wstawki w kokpicie wykonano z obumarłych drzew, tzn. takich, które złamały się ze starości, nadpaliły podczas pożarów lasów lub zostały wyłowione z jezior. Proekologiczne zaangażowanie firmy widać również w oferowanych rodzajach tapicerek, wyprodukowanych z przetworzonych liści, naturalnej skóry lub bambusowej wiskozy.Za konstrukcję układu napędowego odpowiedzialna jest firma Quantum Technologies. Opracowany specjalnie dla modelu Karma system Q-Drive składa się z dwóch silników elektrycznych o mocy 201 KM każdy, napędzających koła tylne, baterii litowo-jonowych (mogących magazynować 22,6 kWh energii), umieszczonych wzdłużnie w środkowej części podłogi, oraz turbodoładowanego silnika spalinowego o pojemności 2,0 l z bezpośrednim wtryskiem paliwa, dysponującego mocą 260 KM (Ecotec dostarczany przez General Motors), pełniącego rolę generatora ładującego akumulatory. Tak jak w przypadku podobnych tego typu rozwiązań, baterie mogą być ładowane także bezpośrednio z sieci elektrycznej, podczas hamowania (odzysk energii kinetycznej) lub dzięki wspomnianym panelom dachowym. W trybie Stealth (tylko zasilanie elektryczne) Karma ma zasięg 80 km, natomiast w Sport (ładowanie z silnika benzynowego) – 480 km.Fisker planuje produkować rocznie do 15 tys. sztuk modelu. Na pierwszy tysiąc aut (ceny od 87 900 dolarów) klienci już złożyli zamówienia. Dostawy rozpoczną się w listopadzie. Koncept Karma S (sunset) może pojawić się na rynku w 2011 rokuPrzy okazji prezentacji wersji produkcyjnej sedana Fisker przedstawił również koncept Karma S (skrót od słowa sunset – zachód słońca), który zapowiada luksusowy kabriolet ze składanym elektrycznie sztywnym dachem. Wykorzystane w nim będą podzespoły limuzyny, w tym aluminiowa rama przestrzenna i układ napędowy Q-Drive z silnikami elektrycznymi o mocy 403 KM i benzynowym turbo 2.0/260 KM. Maksymalny zasięg kabrioletu to 480 km. Nie zapadła jeszcze decyzja, kiedy auto wejdzie do produkcji. Spekuluje się, że mogłoby to nastąpić pod koniec 2011 roku.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: