Co ciekawe, Karma to pierwsze auto klasy premium na rynku (a właściwie luksusowej, bo bliżej mu do produktów Bentleya czy Lamborghini niż do niemieckiej konkurencji) z napędem elektrycznym o zwiększonym zasięgu. Najnowszy model Fiskera zaprojektowano w kwaterze głównej firmy w Irvine w Kalifornii, szczegóły produkcyjne dopracowano w centrum technicznym w Pontiac w Michigan, natomiast montaż finalny auta zlecono Valmet Automotive z Finlandii (składa m.in. Porsche Boxstera i Caymana). Auto powstało na zupełnie nowej platformie, ma aluminiową ramę przestrzenną i wiele elementów nadwozia wykonanych z materiałów kompozytowych, co zagwarantowało nie tylko odpowiednią wytrzymałość konstrukcji, lecz także jej niską masę. Czterodrzwiowe nadwozie przykuwa uwagę pełnymi wdzięku i elegancji proporcjami. Sportowe możliwości modelu podkreślają 22-calowe felgi ze stopu lekkiego, a także agresywny przód, przetłoczenia na masce i pięknie wyprofilowane nadkola. W szklanym dachu zainstalowano kolektory słoneczne dostarczające energii pokładowej elektronice, układowi klimatyzacji lub bateriom zasilającym silniki elektryczne.Wnętrze z 4 indywidualnymi fotelami zapiera dech w piersiach. Wykończono je ze smakiem i bez zbędnych udziwnień. Liczbę zegarów ograniczono do minimum, a sterowanie większością pokładowych systemów odbywa się poprzez 10,2-calowy ekran dotykowy na konsoli środkowej. Za wielofunkcyjną kierownicą zamiast tradycyjnych zegarów umieszczono ciekłokrystaliczne wyświetlacze. Drewniane wstawki w kokpicie wykonano z obumarłych drzew, tzn. takich, które złamały się ze starości, nadpaliły podczas pożarów lasów lub zostały wyłowione z jezior. Proekologiczne zaangażowanie firmy widać również w oferowanych rodzajach tapicerek, wyprodukowanych z przetworzonych liści, naturalnej skóry lub bambusowej wiskozy.Za konstrukcję układu napędowego odpowiedzialna jest firma Quantum Technologies. Opracowany specjalnie dla modelu Karma system Q-Drive składa się z dwóch silników elektrycznych o mocy 201 KM każdy, napędzających koła tylne, baterii litowo-jonowych (mogących magazynować 22,6 kWh energii), umieszczonych wzdłużnie w środkowej części podłogi, oraz turbodoładowanego silnika spalinowego o pojemności 2,0 l z bezpośrednim wtryskiem paliwa, dysponującego mocą 260 KM (Ecotec dostarczany przez General Motors), pełniącego rolę generatora ładującego akumulatory. Tak jak w przypadku podobnych tego typu rozwiązań, baterie mogą być ładowane także bezpośrednio z sieci elektrycznej, podczas hamowania (odzysk energii kinetycznej) lub dzięki wspomnianym panelom dachowym. W trybie Stealth (tylko zasilanie elektryczne) Karma ma zasięg 80 km, natomiast w Sport (ładowanie z silnika benzynowego) – 480 km.Fisker planuje produkować rocznie do 15 tys. sztuk modelu. Na pierwszy tysiąc aut (ceny od 87 900 dolarów) klienci już złożyli zamówienia. Dostawy rozpoczną się w listopadzie. Koncept Karma S (sunset) może pojawić się na rynku w 2011 rokuPrzy okazji prezentacji wersji produkcyjnej sedana Fisker przedstawił również koncept Karma S (skrót od słowa sunset – zachód słońca), który zapowiada luksusowy kabriolet ze składanym elektrycznie sztywnym dachem. Wykorzystane w nim będą podzespoły limuzyny, w tym aluminiowa rama przestrzenna i układ napędowy Q-Drive z silnikami elektrycznymi o mocy 403 KM i benzynowym turbo 2.0/260 KM. Maksymalny zasięg kabrioletu to 480 km. Nie zapadła jeszcze decyzja, kiedy auto wejdzie do produkcji. Spekuluje się, że mogłoby to nastąpić pod koniec 2011 roku.
Fisker Karma - Spełnione marzenie
Karma – sportowy, czterodrzwiowy sedan z napędem elektrycznym to zupełnie nowy rozdział w historiifirmy, która dotychczas była znana z ekskluzywnych przeróbek modeli BMW, Mercedesa czy Astona Martina. Prace nad jego konstrukcją rozpoczęły się dwa lata temu, a dzięki zaangażowaniu Quantum Technologies (dostawca nowoczesnych rozwiązań technicznych dla przemysłu motoryzacyjnego) oraz grupy prywatnych inwestorów ich efekt mogliśmy podziwiać podczas styczniowego salonu samochodowego w Detroit.