Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli Forda nastąpi to już za 18 miesięcy. Wtedy będziemy mogli się przekonać, ile pomysłów z tej nieziemskiej maszyny znajdzie zastosowanie na ziemi, tzn. ile kosztownych rozwiązań będą w stanie przełknąć księgowi koncernu.Energia w ruchuIosis X stanowi rozwinięcie filozofii kinetic design, która w czystej formie zaprezentowana została w ubiegłym roku w modelu studyjnym Iosis. Zespół projektantów pod kierownictwem Martina Smitha, szefa designu Ford of Europe, pokazał, że koncepcja energii uchwyconej w ruchu może mieć charakter uniwersalny i znajdować zastosowanie zarówno w eleganckiej limuzynie (Iosis), jak i w sportowym SUV-ie (Iosis X). Nowy, kompaktowy cross-over aż kipi energią i zadziornością. Jego twórcom udało się połączyć agresywność i siłę typowe dla aut terenowych z wdziękiem i dynamiką sportowych coupé. Jak sami twierdzą, było to możliwe dzięki zestawieniu ze sobą trójwymiarowych form i trapezowych kształtów. Widać je w przedniej kracie atrapy, chromowanych wlotach powietrza, skosach u podstawy szyby przedniej i tylnej, a także zakrzywieniu słupka C. Potężne alufelgi z wypustkami dodatkowo wzmacniają wrażenie agresywności.Futurologia stosowanaBrak słupka środkowego umożliwia łatwy dostęp do przestronnego, 4-miejscowego wnętrza. Tu uwagę zwraca konsola środkowa biegnąca między przednimi a tylnymi siedzeniami. Jej tylna część stanowi podporę dla klapy bagażnika (brak tradycyjnych zawiasów). W dachu umieszczono oświetlenie wnętrza i ekran systemu audio-wideo dla osób siedzących z tyłu. Nowatorskim rozwiązaniem jest zastosowanie szklanych paneli w podłodze pod fotelami kierowcy i pasażera.Pomarańczowe i białe (white-piano) wstawki w kokpicie, siedzenia ze zintegrowanymi pasami, duży ekran dotykowy oraz dźwignia sekwencyjnej skrzyni biegów nadają wnętrzu Iosisa X futurystyczny charakter.Kosmici byliby dumni, ale czy Ford także?
Ford Iosis X - Absolutnie nie z tej ziemi
Koncept Iosis na kosmitach może nie zrobiłby wrażenia, ale większość ludzi potraktuje go jak pojazd nie z tej ziemi. Przynajmniej do czasu, kiedy z modelu studyjnego przeistoczy się w pełnowartościowego, seryjnego crossovera.