Według informatorów serwisu rząd Francji - największy akcjonariusz Renault, kontrolujący 15 proc. udziałów spółki i dwa miejsca w radzie nadzorczej - złożył wniosek o zwołanie komitetu ds. nominacji. Później 20 stycznia ma się odbyć spotkanie zarządu spółki w pełnym składzie, które rozpocznie proces wyboru następców Ghosna. Rzecznicy Renault i francuskiego resortu finansów twierdzą, że nie informowano ich o planach weekendowego zebrania.

Do tej pory Francja wspierała decyzję Renault o utrzymaniu prezesa i dyrektora generalnego firmy oraz ustanowienie dla niego tymczasowych zastępców. Aresztowany w Japonii twórca francusko-japońskiego sojuszu motoryzacyjnego jeszcze w listopadzie został odwołany z funkcji prezesa Nissana i Mitsubishi.

Prokuratura w Tokio zatrzymała Carlosa Ghosna 19 listopada 2018 r. Od tego czasu przebywa on w areszcie. Śledczy postawili mu zarzuty zatajenia wynagrodzenia w wysokości ok. 9 mld jenów, czyli ponad 80 mln dolarów, w tym ponad 44 mln USD w latach 2011-2015. Podobne nieprawidłowości miały dotyczyć również okresu od marca 2015 do marca 2018 roku. Ghosn został również oskarżony o poważne naruszenie zaufania poprzez tymczasowe przeniesienie na Nissana prywatnych strat inwestycyjnych w wysokości ponad 16 mln dolarów w 2008 roku. We wtorek sąd rejonowy w Tokio odrzucił wniosek obrońców Ghosna o zwolnienie go za kaucją.

Renault kontroluje 43,4 proc. Nissana, do którego należy z kolei 15 proc. udziałów bez prawa głosu we francuskiej spółce.