Można oczekiwać, iż w wersji produkcyjnej zostanie zachowanych wiele elementów designu nadwozia. Natomiast futurystyczne wnętrze konceptu zastąpione zostanie rozwiązaniami, które znamy już z najnowszego wcielenia hatchbacka C3.
Warto przypomnieć, iż od 2012 roku produkowany był Citroën C4 Aircross, który był klonem Mitsubishi ASX. Jednak taka przyjaźń nie okazała się oczekiwanym sukcesem rynkowym. Obecnie francuska marka powraca z tą samą nazwą, ale z własnymi rozwiązaniami, co może zakończyć się spodziewanym sukcesem. Przedskoczkiem seryjnego SUV-a jest ciekawy koncept.
Producent ujawnił jego wymiary - długość 4150 mm, szerokość 1740 mm i wysokość 1630 mm.
Zgodnie z nową stylistyką marki, C-Aircross Concept przejął z kanonu marki zaokrąglony przód i charakterystyczny, dwupoziomowy układ świateł. Umieszczone w górnej części światła dzienne z diodami LED, zespolone z osłoną chłodnicy, zostały oddzielone od umieszczonych poniżej głównych świateł.
Koncept posiada przeciwstawne drzwi, znacznie ułatwiające dostęp do wnętrza. Taki układ drzwi zwiększa komfort użytkowania. Stanowi nawiązanie do wcześniejszych modeli koncepcyjnych Aircross i Cxperience.
Oprócz jednoramiennej kierownicy, na pokrytej tkaniną desce rozdzielczej pojawia się wyświetlacz Head-Up Display, pokazujący wszystkie informacje dotyczące prowadzenia samochodu w polu widzenia kierowcy. W części środkowej zamontowano 12-calowy dotykowy ekran, a poniżej umieszczono dużą, sięgającą od przednich do tylnych siedzeń, środkową konsolę z szeregiem praktycznych schowków.
Premiera Citroëna C-Aircross Concept odbędzie się 7 marca w Genewie.