Inspektorzy ITD spotkali się z zarzutem pobłażania kierowcom z Ukrainy. Polscy przewoźnicy uważają, że są poddawani kontrolom zdecydowanie częściej, a ich ukraińscy koledzy dostają taryfę ulgową. Jak jest w rzeczywistości? W odpowiedzi kierownictwo GITD przedstawiło "cyferki".

Inspektorzy ITD twierdzą, że nie odpuszczają nikomu. Mają na to dane

Według informacji z baz Wojewódzkich Inspektoratów Transportu Drogowego w pierwszych dwóch miesiącach 2023 r. zostało przeprowadzonych 1 tys. 739 kontroli przewoźników drogowych z Ukrainy. Za to w tym roku, również w ciągu dwóch miesięcy, liczba takich kontroli zwiększyła się do 2 tys. 640 – to wzrost o prawie 52 proc.

Co więcej, także inne formacje zintensyfikowały w tym roku kontrole. Jakie? Chociażby Biuro Kontroli Opłaty Elektronicznej GITD, które sprawdza, czy przewoźnicy stosują się do obowiązku uiszczania opłat za przejazdy drogami krajowymi. W styczniu i lutym 2023 r. inspektorzy ITD przeprowadzili 347 kontroli, z których 306 dotyczyło ukraińskich przewoźników. W tym roku liczba inspekcji wzrosła do 621, a aż 605 było związanych z pojazdami z Ukrainy.

Ciężarówka z Ukrainy przewożąca źle zabezpieczone fajerwerki Foto: GITD
Ciężarówka z Ukrainy przewożąca źle zabezpieczone fajerwerki

Inspektorzy ITD mają oko na obcokrajowców

GITD przypomina, że jest też inicjatorem dużych akcji kontrolnych przeprowadzanych wspólnie z policją, Krajową Administracją Skarbową i Strażą Graniczną. Takie akcje odbywają się przez 24 godziny na dobę w wyznaczonych punktach na terenie całego kraju i skupiają się wyłącznie na przewoźnikach spoza Unii Europejskiej. Funkcjonariusze sprawdzają wówczas przestrzeganie międzynarodowych umów i przepisów.