Próba oszustwa "na autostopowicza" miała miejsce 30 października w Budzisku w powiecie białostockim. Inspektorzy zatrzymali wtedy zespół pojazdów litewskiej firmy transportowej przewożący piwo na trasie Belgia — Litwa. Podczas kontroli okazało się, że w tachografie zalogowana jest tylko jedna karta kierowcy. Drugi z jadących szoferów zarzekał się, że jest wyłącznie podróżującym autostopowiczem. Po dokładniejszym przesłuchaniu przyznał się jednak, że wylogował swoją kartę, aby wcześniej odebrać obowiązkowy tydzień wypoczynkowy. Dzięki temu prędzej mógł przyjąć kolejne zlecenie przewozowe.

Kontrola przestrzeni ładunkowej w naczepie ciężarówki zatrzymanej przez inspektorów podlaskiej ITD Foto: GITD
Kontrola przestrzeni ładunkowej w naczepie ciężarówki zatrzymanej przez inspektorów podlaskiej ITD

Okazało się, że to nie był koniec kłopotów kreatywnych szoferów. Inspektorzy mieli także słuszne zastrzeżenia do nieprawidłowego rozmieszczenia ładunku w naczepie. Zbyt duży ciężar spowodował przekroczenie o 1,5 tony nacisku pojedynczej osi napędowej. Obaj kierowcy otrzymali mandaty karne. Ponadto inspektorzy zdecydowali się zatrzymać prawo jazdy "autostopowiczowi" na trzy miesiące. Dalsza podróż transportu mogła zostać kontynuowana po przywróceniu normatywnej wagi pojazdu i wpłaceniu kaucji na poczet kar pieniężnych.

Karta kierowcy otrzymana od szefa

Kolejna przytoczona przez GITD sytuacja miała miejsce 28 października br. w województwie warmińsko-mazurskim. W wyniku kontroli ciężarówki na drodze krajowej nr 16 kierowca również stracił uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Wszystko za sprawą analizy czasu pracy, która wykazała, że pracownik nie używał swojej karty kierowcy. Mężczyzna przyznał się, że ta zalogowana w tachografie należy do jego szefa. Jak się okazało, w ten sposób kierowca znacząco łamał normy czasu pracy. Oprócz zatrzymanego prawa jazdy otrzymał on mandat karny, a wobec zatrudniającej go firmy zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające.