Natychmiastowym zamknięciem ruchu na drodze i koniecznością wezwania służb ratunkowych zakończyła się z pozoru rutynowa kontrola ciężarówki, która miała miejsce w czwartek (2 czerwca). Zaczęło się od zatrzymania przez inspektorów z Biura Elektronicznego Poboru Opłat Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego zestawu ciężarowego. Powodem były kontrole prowadzone podczas patrolowania drogi ekspresowej S7.

Kontrola odbywała się na położonej w pobliżu opuszczonej stacji paliw w miejscowości Litwinki koło Nidzicy w woj. warmińsko-mazurskim. Pracujący na miejscu inspektorzy ITD wyczuli charakterystyczną woń gazu i usłyszeli głośne syczenie. Wszystko wskazywało na to, że z jednego ze zbiorników stanowiących część infrastruktury stacji paliw pod dużym ciśnieniem ulatnia się gaz. W związku z tym inspektorzy natychmiast zwolnili kontrolowaną ciężarówkę, zamknęli ruch na odcinku przebiegającym przy stacji paliw i wezwali służby ratunkowe.

Na miejscu przyjechali strażacy, którzy potwierdzili wyciek ze zbiornika. Następnie zajęli się usunięciem zagrożenia. "Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że prawdopodobną przyczyną wycieku gazu mogła być próba kradzieży metalowych elementów instalacji" — przekazała ITD.