Jak informuje Inspekcja Transportu Drogowego, sytuacja miała miejsce 25 października br. na drodze krajowej nr 25 w okolicy Bydgoszczy. Uwagę inspektorów przykuł ciągnik siodłowy z naczepą do przewozu materiałów sypkich, w którym brakowało jednego koła. W momencie zatrzymania pojazd jechał bez załadunku. W trakcie kontroli okazało się, że w pobliżu Świnoujścia w naczepie doszło do awarii systemu hamulcowego, a co za tym idzie zablokowania koła.

Z naczepą bez jednego koła przejechał prawie 300 km Foto: ITD
Z naczepą bez jednego koła przejechał prawie 300 km

Kierowca przyznał, że pracodawca zalecił dalszą jazdę w kierunku Konina po zdjęciu zablokowanego koła. Jak się okazało, ciężarówka przejechała w takim stanie około 300 km! Patrol ITD zakazał dalszej jazdy, a na miejsce wysłany został mobilny serwis, który naprawił układ hamulcowy i zamontował nowe koło. Wobec firmy zostanie wszczęte postępowanie administracyjne, które zakończyć się może karą 2 tys. zł grzywny.