- Gdańscy inspektorzy ITD wypatrzyli palownicę z daleka. Słusznie nabrali co do niej podejrzeń
- Potężna maszyna budowlana nie była w żaden sposób zabezpieczona na czas transportu
- Kierowca zespołu pojazdów nie miał zezwolenia na taki przewóz ponadgabarytowy, a pilot był po spożyciu alkoholu
Inspektorzy ITD z Gdańska wstrzymali nielegalnie przeprowadzany transport ponadgabarytowy. Rozmiar zestawu przewożącego budowlaną palownicę sprawił, że już z daleka prosił się o kontrolę. Funkcjonariusze mieli nosa, bo podczas inspekcji mieli tak dużo uwag, że do sprawy ostatecznie została włączona też policja. Przewoźnika spotkają poważne konsekwencje finansowe.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoInspektorzy ITD załamani – nieprawidłowości na każdym etapie
Transport maszyny budowlanej typu palownica został zatrzymany na ulicy Elbląskiej w Gdańsku. Inspektorzy szybko wykryli, że kierowca dysponował jedynie zezwoleniem kategorii IV, które pozwala na przewóz pojazdem nienormatywnym o masie maksymalnej 60 ton. Tymczasem z pomiaru przeprowadzonego w punkcie kontrolnym wynikało, że masa całkowita zestawu wynosiła aż 111,5 tony – "zaledwie" o 51,5 tony za dużo.
Sprawdź: "Wyścigi słoni" to już przeszłość? Mamy statystyki z polskich dróg
Co więcej, wymiary pojazdu też przekraczały normy – długość aż o 12 metrów, a szerokość i wysokość o blisko metr. Przy tym wszystkim okazało się, że wielka palownica nie była w żaden sposób zabezpieczona przed przemieszczaniem się, co stanowiło ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Inspektorzy ITD wyczuli woń alkoholu od pilota
To nie koniec listy uchybień. Inspektorom ITD naraził się też kierowca pojazdu pilotującego transport. Przede wszystkim czuć było od niego woń alkoholu, dlatego funkcjonariusze sięgnęli po alkomat. Wynik? Prawie pół promila w wydychanym powietrzu. Kontrola papierów wykazała, że mężczyzna "w stanie wskazującym na spożycie alkoholu" nie miał uprawnień do pilotowania transportów ponadgabarytowych.
Zobacz: Diagności czekali na to ponad 20 lat. Kierowcy będą płacić więcej za badania
Na miejsce została wezwana policja, która prowadzi dalsze czynności w tej sprawie. Kierowca zestawu ciężarowego został ukarany dwoma mandatami, a zbyt ciężki i duży zespół pojazdów musiał trafić na parking strzeżony. Konsekwencje poniesie też przewoźnik, przeciwko któremu zostało wszczęte postępowanie administracyjne – kary finansowe będą liczone w tysiącach.
Brak odpowiednich zezwoleń, nieprawidłowe zabezpieczenie ładunku oraz nietrzeźwość jednego z kierujących to poważne naruszenia, które mogły doprowadzić do tragicznych konsekwencji. Inspektorzy ITD przypominają o konieczności przestrzegania przepisów dotyczących przewozu ładunków – od tego zależy bezpieczeństwo wielu ludzi.