Auto Świat Wiadomości Aktualności Policjanci używają metody na mapę. To bardzo sprytny i skuteczny trik

Policjanci używają metody na mapę. To bardzo sprytny i skuteczny trik

Mierniki prędkości, nieoznakowane radiowozy, grupy Speed, drony czy kaskadowe pomiary prędkości. Polska policja ma wiele sprytnych sposobów na wyłapywanie kierowców, którzy łamią przepisy. Jednym z najciekawszych jest "metoda na mapę". Policjanci dostają cynk, gdzie mogą wystawić sporo mandatów. Jak to działa?

Policja (zdjęcie ilustracyjne)
FotoDax / Shutterstock
Policja (zdjęcie ilustracyjne)

Choć wciąż się zdarzają osoby, które rozprawiają o szybkiej, ale bezpiecznej jeździe, to w Polsce tolerancja dla piratów drogowych i łamania przepisów się skończyła. Najlepszym przykładem są policyjne skrzynki mailowe "Stop agresji drogowej", na które Polacy wysyłają tysiące zgłoszeń i nagrań z wykroczeniami. Policja potem wyciąga konsekwencje. Bardzo podobnie działa "metoda na mapę". Korzystają z niej policjanci, ale to obywatele dają im podpowiedzi, gdzie się ustawić z suszarką lub dronem.

Przeczytaj także: Do 5 lat więzienia za prędkość. Rząd przyjął nowe przepisy. Drakońskie kary za drift, wyścigi i jedno koło

Co jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa?

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa to interaktywny system stworzony przez policję w 2016 r. Dostępny na rządowym portalu geoportal.gov.pl, umożliwia obywatelom łatwe zgłaszanie miejsc, w których dochodzi do naruszania przepisów. Zgłoszenia są przeróżne: wandalizm, śmiecenie, spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, a także kradzieże czy złe warunki drogowe. To również narzędzie dla kierowców, którzy mogą wskazywać miejsca, gdzie występują pseudowyścigi, ubytki w nawierzchni czy inne problemy drogowe.

Policjanci traktują KMZB jak cenne źródło informacji. Narzędzie pozwala na wizualizację zagrożeń w formie interaktywnej mapy, co ułatwia identyfikację miejsc wymagających ich uwagi. Funkcjonariusze przyznają, że lokalni mieszkańcy często mają lepszą wiedzę o problemach niż służby. Policjanci bardzo często ustawiaja się z kontrolą w miejscach, które wskazują użytkownicy.

Zgłoszenia z KMZB są szczególnie użyteczne w przypadku działań drogówki. Policjanci zaznaczają, że dane od obywateli odgrywają kluczową rolę w wyborze lokalizacji kontroli prędkości. Dzięki punktom zaznaczonym przez kierowców i pieszych możliwe jest skuteczniejsze przeciwdziałanie łamaniu przepisów drogowych. Metoda "na mapę" pomaga poprawić bezpieczeństwo tam, gdzie jest to najbardziej potrzebne.

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa
Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwageoportal.gov.pl

Co rzeczywiście zgłaszają Polacy? Sprawdziłem swoją okolicę

W Warszawie przy jednej z głównych arterii miasta, gdzie mieszkam, na mapie zgłaszane są przede wszystkim "przekraczanie dozwolonej prędkości". Co ciekawe, sporo też na Wisłostradzie jest "nielegalnych rajdów samochodowych", które zapewne dotyczą kierowców, którzy na długiej trzypasmowej ulicy rozpędzają swoje sportowe auta i ryczą wydechem. To bardzo dokuczliwe dla mieszkańców okolicznych bloków, nie dziwi więc, że ludzie to oznaczają.

Na moim osiedlu sporo też podpowiedzi dla straży miejskiej, ponieważ zauważyłem kilka czerwonych punktów z dopiskiem "nieprawidłowe parkowanie".

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków