Auto Świat Wiadomości Aktualności Jeremy Clarkson bez ogródek: "Współczesne samochody to...". Jest wideo

Jeremy Clarkson bez ogródek: "Współczesne samochody to...". Jest wideo

Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May pożegnali się z widzami "The Grand Tour" ostatnim odcinkiem, jaki słynne trio nagra dla Amazona. To koniec programu w obecnej formie. Przy okazji spotkania z fanami i sesji Q&A Jeremy Clarkson nie gryzł się język. Nie krył swojej niechęci do nowoczesnej motoryzacji.

Jeremy Clarkson
TopGarage - materiały producenta
Jeremy Clarkson
  • Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May pożegnali się z widzami "The Grand Tour". Panowie nagrali ostatni odcinek tego programu. Można go już obejrzeć
  • Przy okazji rozmowy z fanami Clarkson szczerze wypowiedział się o nowych samochodach
  • Program 'The Grand Tour' nie zostanie anulowany, planowane są zmiany w obsadzie. Clarkson wyraził nadzieję, że platforma postawi na młode talenty zamiast na znane twarze

Po 35 latach testowania samochodów Jeremy Clarkson, znany z bezkompromisowych opinii i charakterystycznego humoru, nie kryje rozczarowania dzisiejszymi modelami. Podczas ostatniego wydarzenia z okazji "The Grand Tour" w tej formule, Clarkson otwarcie wyraził swoje zdanie na temat współczesnych pojazdów, określając je mianem "g---a". Użył angielskiego słowa "shit". Całą sesję pytań i odpowiedzi nagrano i pojawiła się na YouTube. Anglik podzielił się z fanami kilkoma przemyśleniami.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Clarkson kontra nowoczesność, czyli tęsknota za lekkością

Jeremy Clarkson, który przez lata był jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy motoryzacyjnych, zauważył, że nie jest w stanie rozpoznać większości nowych modeli samochodów. "Nie wiem, czym one są. Nie obchodzi mnie to" – wyznał z charakterystyczną dla siebie bezpośredniością. Prezenter wyraził także niezadowolenie ze skomplikowania nowych technologii, takich jak hybrydowe układy napędowe, które jego zdaniem nie przyczyniają się do poprawy doświadczenia z jazdy. Jego zdaniem samochody przestały być zorientowane na kierowców.

Clarkson przytoczył przykład nowego BMW M5 z hybrydowym układem napędowym, którego masa ostatnio odbiła się szerokim echem w branży. M5 jest cięższe od wielkich pikapów i SUV-ow. Poirytowany Clarkson zwrócił uwagę, że starsze samochody były lepsze, ponieważ charakteryzowały się mniejszą masą, co bezpośrednio przekładało się na lepsze właściwości jezdne i frajdę z jazdy.

Przeczytaj także: Richard Hammond zdradza. Zwrot akcji w sprawie "The Grand Tour". Pachnie klapą...

Zmiany w "The Grand Tour": Clarkson liczy na nowe talenty

"The Grand Tour" w tej formie właśnie się skończyło. Clarkson, May i Hammond pożegnali się z widzami ostatnim odcinkiem. Program nie zostanie jednak anulowany. Amazon planuje wprowadzić zmiany w obsadzie i powrócić z odświeżoną formułą. Clarkson wyraził nadzieję, że platforma streamingowa postawi na młode talenty zamiast na znane twarze. "Muszą znaleźć młode dzieciaki, które naprawdę znają się na samochodach" – podkreślił Clarkson, sugerując, że właśnie takie osoby powinny poprowadzić przyszłe edycje programu. Zaznaczył, że przecież on i jego dwóch kompanów nie zaczynali od razu ze statusem gwiazd. Nowi ludzie mogą wprowadzić świeżą krew i zbudować swoją markę.

W trakcie wydarzenia Clarkson ujawnił także tożsamość ostatniego Stiga – Phila Keena, a to zawsze prawdziwa gratka dla fanów serii. Całość wywiadu, w którym Jeremy Clarkson dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat przemysłu motoryzacyjnego, jest dostępna w opublikowanym materiale wideo. Możecie je obejrzeć poniżej: