Według nowych badań przeprowadzonych przez S&P Global Mobility wynika, że lojalność wobec marki — mierzona odsetkiem osób powracających do marki przy wyborze kolejnego samochodu — spada w całym segmencie aut luksusowych. Zebrane w badaniu dane obejmują okres od stycznia 2020 do kwietnia 2022 roku.

Największy spadek lojalności zaliczył Land Rover (-9,2 proc.). "Visual Capitalist", który zaprezentował dane, wśród możliwych przyczyn tego słabego wyniku upatruje w sytuacji, w której obecnie znajduje się brytyjski producent — topowy model Range Rover, a dokładnie jego 4. generacja, jest na rynku już od 2012 r., a to oznacza, że dla wielu klientów jest on już po prostu przestarzały. Dopiero niedawno firma wprowadziła piątą generacją na rok modelowy 2022.

Na kolejnych miejscach znalazły się Porsche (-8,5 proc.), Lincoln (-7,9 proc.), audi (-7,3 proc.) oraz Mercedes (-7,0 proc.). Wynik uzyskany przez niemieckich producentów może zaskakiwać, bo marki te w swoim portfolio mają pełen przekrój modeli, w tym auta elektryczne, a tych nie mają, chociażby Acura, Lexus i Maserati, które nie zaoferowały jeszcze wersji elektrycznych, a ich użytkownicy pozostają bardziej lojalni wobec marki.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Największym zaufaniem dotychczasowych swoich klientów cieszą się Genesis (+8,5 proc.), Maserati (+4,3 proc.) oraz, i to chyba duże zaskoczenie, Tesla (+4,0 proc.). Jest to tym bardziej zadziwiające, że samochody Tesli i Maserati w badaniu J.D. Power 2022 Initial Quality Study, określającym liczbę problemów występujących na 100 pojazdów (PP100) w ciągu pierwszych 90 dni posiadania, wypadły najgorzej: Tesla uzyskała wynik 226, a Maserati 255. Może to świadczyć o tym, że dla użytkowników aut, także tych luksusowych, jakość wykonania ma mniejsze znaczenie, niż może się wydawać.